głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nierealnie

W którymś momencie oderwała się od świata  weszła do swojego pokoju  usiadła na łóżku  puściła ich ulubioną piosenkę i już przy pierwszych słowach zaczęły płynąć jej łzy. Przed oczami miała wszystkie chwile spędzone razem  to niesamowite: pamiętała każdy pocałunek. Uświadomiła sobie wtedy  że jest dla niej wszystkim  jest w stanie wybaczyć mu każdy popełniony błąd  bo Go kocha. Tylko czy powinna?

finely dodano: 14 maja 2011

W którymś momencie oderwała się od świata, weszła do swojego pokoju, usiadła na łóżku, puściła ich ulubioną piosenkę i już przy pierwszych słowach zaczęły płynąć jej łzy. Przed oczami miała wszystkie chwile spędzone razem, to niesamowite: pamiętała każdy pocałunek. Uświadomiła sobie wtedy, że jest dla niej wszystkim, jest w stanie wybaczyć mu każdy popełniony błąd, bo Go kocha. Tylko czy powinna?

Nie wiem czy wiesz jak to jest kląć gdy przechodzisz tuż obok  a jednocześnie cieszyć się  że Cię widzę. Nie wiem czy wiesz jak na Ciebie reaguję  a raczej moje serce   wbrew mojej woli  bo ja nie czuję nic poza wściekłością. Nie chcę do Ciebie czuć tego co czuję bo to mnie rozdziera na części  to boli i sprawia  że kojarzy mi się z Tobą milion rzeczy i tęsknię za Tobą nie posiadając Cię. Nie wiem czy wiesz jak to jest kochać i wiedzieć  że ta osoba nie ma o tym zielonego pojęcia.

finely dodano: 14 maja 2011

Nie wiem czy wiesz jak to jest kląć gdy przechodzisz tuż obok, a jednocześnie cieszyć się, że Cię widzę. Nie wiem czy wiesz jak na Ciebie reaguję, a raczej moje serce - wbrew mojej woli, bo ja nie czuję nic poza wściekłością. Nie chcę do Ciebie czuć tego co czuję bo to mnie rozdziera na części, to boli i sprawia, że kojarzy mi się z Tobą milion rzeczy i tęsknię za Tobą nie posiadając Cię. Nie wiem czy wiesz jak to jest kochać i wiedzieć, że ta osoba nie ma o tym zielonego pojęcia.

ciekawe czy wie jak mnie niszczy  ile razy na dzień doprowadza mnie do chociażby minimalnego cierpienia. nie wybucham od razu płaczem  nie krzyczę  nie niszczę wszystkiego co trafi mi się pod rękę  a zwyczajnie kruszę się od środka. z każdym z Jego najdrobniejszych posunięć od mojego serca odpada jakaś niewielka cząstka. biorąc pod uwagę częstotliwość tego zjawiska   wkrótce zginę.

finely dodano: 14 maja 2011

ciekawe czy wie jak mnie niszczy, ile razy na dzień doprowadza mnie do chociażby minimalnego cierpienia. nie wybucham od razu płaczem, nie krzyczę, nie niszczę wszystkiego co trafi mi się pod rękę, a zwyczajnie kruszę się od środka. z każdym z Jego najdrobniejszych posunięć od mojego serca odpada jakaś niewielka cząstka. biorąc pod uwagę częstotliwość tego zjawiska - wkrótce zginę.

Nie tęsknię za Tobą  nie myślę już o Tobie  nie chcę byś wrócił. Tęsknię tylko za tymi uczuciami i emocjami  tęsknię za tymi myślami  w których wiem  że jest ktoś kto mnie potrzebuje  chcę by wróciły chwile szczęścia. Ale już nie z Tobą. Chcę na nowo poczuć się kochana  ale przez kogoś  kto jest mnie wart.

finely dodano: 14 maja 2011

Nie tęsknię za Tobą, nie myślę już o Tobie, nie chcę byś wrócił. Tęsknię tylko za tymi uczuciami i emocjami, tęsknię za tymi myślami, w których wiem, że jest ktoś kto mnie potrzebuje, chcę by wróciły chwile szczęścia. Ale już nie z Tobą. Chcę na nowo poczuć się kochana, ale przez kogoś, kto jest mnie wart.

Najbardziej brakuje mi Cię wtedy  kiedy myślę  że nie mam z kim porozmawiać  do kogo napisać  podzielić się nową rewelacją  która zdarzyła się w moim życiu.

finely dodano: 14 maja 2011

Najbardziej brakuje mi Cię wtedy, kiedy myślę, że nie mam z kim porozmawiać, do kogo napisać, podzielić się nową rewelacją, która zdarzyła się w moim życiu.

Boże  życie jest samotnością  pomimo wszystkich tych działających jak narkotyk rozrywek  natarczywego blichtru bezsensownych potańcówek  pomimo fałszywych uśmiechów  które wszyscy mają przyklejone do twarzy. A kiedy uda się znaleźć kogoś  przed kim można otworzyć duszę  to słowa  które się wtedy wypowiada  wprawiają w osłupienie   są takie wyblakłe  brzydkie  bezsensowne i osłabłe od zbyt długiego trzymania w ciasnej ciemnicy własnego wnętrza. Przyznaję  jest radość  spełnienie i przyjaźń   ale samotność przerażająco świadomej duszy jest straszna i przytłaczająca.

finely dodano: 14 maja 2011

Boże, życie jest samotnością, pomimo wszystkich tych działających jak narkotyk rozrywek, natarczywego blichtru bezsensownych potańcówek, pomimo fałszywych uśmiechów, które wszyscy mają przyklejone do twarzy. A kiedy uda się znaleźć kogoś, przed kim można otworzyć duszę, to słowa, które się wtedy wypowiada, wprawiają w osłupienie - są takie wyblakłe, brzydkie, bezsensowne i osłabłe od zbyt długiego trzymania w ciasnej ciemnicy własnego wnętrza. Przyznaję, jest radość, spełnienie i przyjaźń - ale samotność przerażająco świadomej duszy jest straszna i przytłaczająca.

Niewidzialne ręce wyobraźni zaciskają się kurczowo na czymś  czego pragniesz  a nie możesz tego mieć. Cały Twój umysł chłonie te wyobrażenia całą powierzchnią  a serce drży z wrażenia. Czujesz  jak Twoje oczy zasnuwa mgła  a w ustach zasycha. Nie myślisz   mózg objęła mgiełka wyimaginowanej euforii. Masz świadomość tego  że nigdy tego nie osiągniesz  lecz nie możesz się oprzeć pokusie marzenia  bo wtedy marzenia są wszystkim tym  co masz.

finely dodano: 14 maja 2011

Niewidzialne ręce wyobraźni zaciskają się kurczowo na czymś, czego pragniesz, a nie możesz tego mieć. Cały Twój umysł chłonie te wyobrażenia całą powierzchnią, a serce drży z wrażenia. Czujesz, jak Twoje oczy zasnuwa mgła, a w ustach zasycha. Nie myślisz - mózg objęła mgiełka wyimaginowanej euforii. Masz świadomość tego, że nigdy tego nie osiągniesz, lecz nie możesz się oprzeć pokusie marzenia, bo wtedy marzenia są wszystkim tym, co masz.

ciętą puentą poderżnę mu gardło .

finely dodano: 14 maja 2011

ciętą puentą poderżnę mu gardło .

Widziałam dziś pewną kobietę. Miała takie smutne oczy.. Patrzyła przed siebie pustym wzrokiem. Serce miała wyciągnięte na dłoni. Było małe  kruche  z licznymi bliznami. Ledwo biło. Kobieta wyciągnęła rękę. Pokazała mi To serce. Krzyczała  że jest takie przeze mnie. Że to ja dopuściłam je do Takiego stanu. Szlochała  że to ja i moja naiwność  moje zbyt mocne przywiązywanie się do ludzi..  zabija jej serce i duszę. Ramiona jej drżały. Serce  powoli pękało na pół... Wtedy uświadomiłam sobie  że patrzę w lustro.

finely dodano: 14 maja 2011

Widziałam dziś pewną kobietę. Miała takie smutne oczy.. Patrzyła przed siebie pustym wzrokiem. Serce miała wyciągnięte na dłoni. Było małe, kruche, z licznymi bliznami. Ledwo biło. Kobieta wyciągnęła rękę. Pokazała mi To serce. Krzyczała, że jest takie przeze mnie. Że to ja dopuściłam je do Takiego stanu. Szlochała, że to ja i moja naiwność, moje zbyt mocne przywiązywanie się do ludzi..- zabija jej serce i duszę. Ramiona jej drżały. Serce- powoli pękało na pół... Wtedy uświadomiłam sobie, że patrzę w lustro.

Nie potrafię opisać tej blokady  gdy mając oczy pełne łez  uśmiecham się dla niepoznaki.

finely dodano: 14 maja 2011

Nie potrafię opisać tej blokady, gdy mając oczy pełne łez, uśmiecham się dla niepoznaki.

chce czegoś więcej  chce znaleźć sens  chce cieszyć się dniem  chce się już nie bać  chce budzić się z myślą 'co dziś dobrego mnie spotka?'. chce po prostu  być taka jak wszyscy...

finely dodano: 14 maja 2011

chce czegoś więcej, chce znaleźć sens, chce cieszyć się dniem, chce się już nie bać, chce budzić się z myślą 'co dziś dobrego mnie spotka?'. chce po prostu, być taka jak wszyscy...

To wszystko zmieniło mnie w takim stopniu  że patrząc w lustro czuję  jakbym spoglądała na obcą osobę.

finely dodano: 14 maja 2011

To wszystko zmieniło mnie w takim stopniu, że patrząc w lustro czuję, jakbym spoglądała na obcą osobę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć