 |
|
Klęski się zdarzają. Nikt ich nie uniknie. Dlatego czasem lepiej przegrać bitwę o swoje marzenia niż zostać pokonanym, nie wiedząc, po co się walczyło.
|
|
 |
|
Umiera się na wiele sposobów: z miłości, z tęsknoty, z rozpaczy, ze zmęczenia, z nudów, ze strachu... Umiera się nie dlatego, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej. Kiedy świat zacieśnia się do rozmiaru pułapki, śmierć zdaje się być jedynym ratunkiem, ostatnią kartą, na którą stawia się własne życie.
|
|
 |
|
Czarna kawa z cukrem,histeryczne zapędy i papieros jeden za drugim. - tak kochanie martwię się o ciebie
|
|
 |
|
-masz coś czarnego do prania? -tak charakter.
|
|
 |
|
niemiłosiernie ciągnący się czas,powrót do domu,zebranie z podłogi ubrań, tabletka uspokajająca.nie jestem pewna, czy o takie życie mi chodziło...
|
|
 |
|
Szczęśliwa? Kwestia podejścia.
|
|
 |
|
lecz, mimo wszystko, kocham cię za przeszłość. / Pezet .
|
|
 |
|
Często płakała. Sama, w swoich czterech ścianach, odgrodzona od boleści świata. Szlochała, przykrywając głowę poduszką, nie rozumiała, skąd brał się ten szaleńczy smutek, który ogarniał ją całą. Te chwile były dla niej koszmarem, trwającym niezliczone godziny, a ona wciąż udawała, że jest dobrze. Że nic się nie dzieje. Bała się przyznać do swoich słabości...
|
|
 |
|
i z tęsknoty zaciskała zęby, na swoim pluszowym miśku.
|
|
 |
|
Pozbawiona nadziei. Pozbawiona wiary. Pozbawiona radości. Pozbawiona sumienia. Pozbawiona sensu życia. Tak, to cała ja.
|
|
 |
|
jedyną rzeczą, dzięki której żyła, było marzenie, marzenie, że kiedyś ją pokocha, niszcząc to marzenie, niszczysz ją.
|
|
 |
|
najwyższy czas ogarnąć się, wyjść naprzeciw światu i krzyknąć : " chuj, nie boję się !! "
|
|
|
|