 |
|
Ale żyje się dalej , po omacku , nie ufając nikomu . ( dzyndzel )
|
|
 |
|
wracam do domu. na ustach mam jeszcze lekki posmak spalonego przed chwilą papierosa. bez żadnego słowa mijam kuchnię i odrzucam pytanie mamy, czy mam ochotę na kakao. zamykam się w łazience. długie, czerwone włosy spinam w niezdarny kok. przemywam twarz wodą i odruchowo spoglądam w lustro. ' zmieniłaś się ' szepczę sama do siebie, czując drżenie chłodnych dłoni. spoglądam na pokaleczone ręce i z ironicznym uśmiechem wycedzam przez zęby krótkie ' przegrałaś to, mała ' . [ yezoo ]
|
|
 |
|
W tych czasach cwaniactwo i spryt , to podstawa etyki . ( dzyndzel )
|
|
 |
|
Pierwsze zakochanie jest najtrwalsze, najsilniejsze i najpiękniejsze, choć zazwyczaj nieszczęśliwe.
|
|
 |
|
wiesz, nie zabolało mnie tak bardzo fakt, że mam szlaban, ze nie mogę się spotykać z najważniejszymi osobami w życiu, to, że nie mogę się spotykać z kimkolwiek poza szkołą. najbardziej zabolało to, że powiedziała że nie umie mi ufać, że nie moze, bo zachowuje się jak dziewięcioletnia gówniara.tak, mamo. dziękuje że pogrzebałaś we mnie wszystkie nadzieje na wiarę w rodzinę. rodzina już dla mnie nie istnieje. / maniia
|
|
 |
|
Łóóódź -> KSW ♥ . [ dzyndzel ]
|
|
 |
|
lubię mieć jasną sytuację. wszystko wyjaśnione i uzgodnione bez owijania w bawełnę. szczerze mówię, że coś nie ma szans i to się nie zmieni. walę prosto z mostu. nienawidzę kłamać, czy udawać, że mogłoby być inaczej. kieruje mną szczerość, szkoda tylko, że innym tak cholernie to przeszkadza. [ yezoo ]
|
|
 |
|
nie usne dopóki on sie nie odezwie i nie powie mi że wszystko jest dobrze
|
|
 |
|
powieki są po to, żeby nie patrzeć jak odchodzisz.
|
|
 |
|
Dobra , dobra . Weź Ty już tak na mnie nie patrz , bo ulegnę . ( dzyndzel&eM :* )
|
|
 |
|
Dzięki Tobie brzydzę się miłości , ale za to uwielbiam się mścić i czuć w sercu nienawiść . ( dzyndzel )
|
|
 |
|
` Padał deszcz, gdy kłamała ,że kocha go jak brata....`
|
|
|
|