 |
|
powiedz mi. patrzyłeś kiedyś na wnętrze?
|
|
 |
|
Prócz kurew i skurwysynów przyjaciół mogę mieć tylko wśród umarłych .
|
|
 |
|
jeśli nie chcesz, żeby prawił żarty na temat Twojego ciała, tudzież biustu lub tyłka - chodź bokiem, z nadzieją, że nie przyczepi się do małego garbka na nosie.
|
|
 |
|
Co ty mi człowieku z blokersami wyjeżdżasz? Centranie w centrum mieszkam .. To jak będzie z tym szlugiem ? (Ziomek-Papieros)
|
|
 |
|
Kurwa, nie powinienem brać na warsztat tej kolumbijki, ten dżoj wpędzi mnie w paranoje - wszędzie widze psy ! .. Dobra wyluzuj i sprawiaj wrażenie typa, który jest wyluzowany i nie ma nic do zarzucenia . (Ziomek-Moja pałka)
|
|
 |
|
Jak wszystko ma pierdolnąć, pierwszy wezmę klamke i wszystkich rozjebie.. (Ziomek-Rewolta)
|
|
 |
|
Poproszę playboya.. - Widzę, że dziś weczorem jest pan kawalerem .. - Ta.. (Ziomek - Playboya proszę)
|
|
 |
|
Ale jutro nie ma opcji - musimy coś wyrwać! (Ziomek - Musimy coś wyrwać)
|
|
 |
|
Zaraz Cię obetnę moi scare facem ! (Ziomek - Pojedynek spojrzeń)
|
|
 |
|
Co myslisz frajerku, że opuszcze wzrok ? Chyba Cie pojebao .(Ziomek)
|
|
 |
|
A ty co tu ? Co cię tak śmieszy pajacyku, ja ? No juz.. wzrok na buciki, oo właśnie tak bez kitu . Za kogo mnie wziął ten frajer.. (Ziomek - Pojedynek spojrzeń)
|
|
 |
|
delikatnymi ruchami sunął po moich biodrach, zdejmując tym samym koszulkę. nie opierałam Mu się. z lekko przymkniętymi powiekami delektowałam się tą chwilą, ciesząc serce bliskością Jego osoby. zaczął całować moją szyję. - pragniesz tego. - szepnął mi ledwo dosłyszalnie do ucha. odsunęłam się mimowolnie, niczym oparzona. pośpiesznie zaczęłam zbierać swoje ubrania, posuwając się powoli do wyjścia. złapał mnie w progu, zaciskając mocno swoje dłonie na moich nadgarstkach. - co Ty odpierdalasz? - wysyczał. - pragnę, żebyś mnie kochał. mój charakter, to jaka jestem. nie chcę, żeby jedynym aspektem uwielbiania z Twojej strony było moje ciało, i to, jak miło Ci się we mnie wchodziło. - odpowiedziałam ze łzami w oczach. puścił. wyszłam.
|
|
|
|