 |
|
Tak uwielbiałam chodzić z Tobą na spacery, jak mnie przytulałeś, a potem kiedy musiałam już iść nie chciałeś puścić do domu.
|
|
 |
|
Jak przestaniesz mnie kochać to pozwolę Ci odejść. Pozwolę Ci zapomnieć. A sama będę grała, że jestem tak samo obojętna jak Ty.
|
|
 |
|
Udawajmy, że nic się nie stało. Że nigdy, przenigdy nie byliśmy w sobie zakochani.
|
|
 |
|
Żyję dla Ciebie. Jak odejdziesz to umrę.
|
|
 |
|
Wiesz, czasami zastanawiam się w jaki sposób mnie wspominasz ? Czy są to wspomnienia ciepłe, jedne z tych, które wywołują niekontrolowany uśmiech na Twojej twarzy i sprawiają, że jakoś jest Ci weselej, czy są one takie same, jak te, które na samą myśl o nich budzą smutek, sprawiają, że chcesz, aby szybko minęły i by nigdy nie powracały, a może jeszcze takie, które budzą w Tobie zawstydzenie i zadają pytanie : dlaczego ? i budzą w Tobie tęsknotę do tych dni ... / [?]
|
|
 |
|
Nie obiecuj gwiazdki z nieba, wakacji na Hawajach i willi z 10 łazienkami, balów co tydzień i szafy eleganckich sukni. Daj mi pewność, że będziesz obok, gdy w rozciągniętym dresie i rozczochranych włosach przytulę się, by się wypłakać a Ty zwyczajnie pozwolisz mi się wygadać. Wtedy naprawdę będę szczęśliwa.
|
|
 |
|
posegregowałam wszystko.. książki na półce, biżuterie w szkatułkach, kosmetyki w kosmetyczce .
odkurzyłam dywany, starłam kurze i umyłam okna . byłam na długim spacerze . nawet moje uczucia są na właściwej półce, a serce bije z rytmem Twojego . absolutnie wszystko idealnie . tylko ten bałagan duszy, która się ciągle boi..
|
|
 |
|
Mam pytanko , czemu w szkole sie wstydzisz czesc powiedziec , a tak to na gg piszesz ?:> Dziwne takie cos no ale spx :D:D -Może mam mieć jakieś powody do tego żeby z tobą w szkole nie rozmawiać. I od kiedy to dziewczyna mówi pierwsza wam cześć?
|
|
 |
|
Ostatnio gdy zobaczyłam moich znajomych, ludzi kompletnie mi obojętnych, całujących się, zrozumiałam czego mi brakuje. Bliskości, ciepła, uczuć. Miłości.
|
|
 |
|
Zapadła ciemna noc . Zamyślona , patrzyła w okno . Jej twarz rozjaśniał nieśmiały uśmiech . - Już wiem co zrobię - Wyszeptała niepewnie . Tego dnia była całkiem sama , jak w amoku poruszała się po pokoju , na jej twarzy wyraźnie rysowało się przerażenie . Otworzyła szafę i wyciągnęła swój ulubiony , kolorowy szalik który dostała od niego na walentynki . Jej drżące palce zawiązały supeł z ruchomą pętlą . Obojętnie rozejrzała się po domu . Łzy płynęły strumieniami , wspominała właśnie czas z nim spędzony . Trudno sobie wyobrazić co właśnie czuje , w końcu przestaje . Umiera w skutek uduszenia ...
|
|
 |
|
`stojąc samotnie na korytarzu, wpatrując się w Ciebie, stojącego po drugiej stronie z kolegami, wyobrażam sobie, że podchodzisz do mnie, bierzesz za rękę, patrzysz głęboko w oczy i mówisz - kocham Cię. pomarzyć dobra rzecz.
|
|
 |
|
poddaje się, nie mam siły już o ciebie walczyć. zresztą nawet jakbym stanęła na głowie czy zrobiła coś równie szalonego, ty i tak byś tego nie docenił, to nie ma sensu.
|
|
|
|