 |
|
dobrze jest wiedzieć, że jest ktoś, kto cię podniesie za każdym razem, kiedy upadniesz.
|
|
 |
|
uwielbiam te dni, kiedy z całych sił próbuję nie zasnąć - bo wiem, że żaden sen nie będzie lepszy niż rzeczywistość.
|
|
 |
|
nie stać cię na mnie. i nie mówię tu o pieniądzach
|
|
 |
|
obudziłam się dziś o 3 w nocy z przeraźliwym płaczem. po chwili przyszła mama i przytuliła mnie, poczułam sie jak małe dziecko. 'znowu ci się śnił?' zapytała. spojrzałam na nią zapłakanymi oczami, nie musiałam nic mówić - wiedziała. po czym przytuliła mnie jeszcze mocniej i powiedziała 'dasz radę jesteś silna! już niebawem on zniknie z Twojego życia, zobaczysz..' nic nie dodało mi tyle siły co jej słowa, usnęłam . budząc się rano na biurku miałam ciepłe kakao, tak, tego mi trzeba było.
|
|
 |
|
Strzepała z siebie resztkę jego dotyku, wypluła ostatnie jego słowa, przydepnęła skrawek jego serca i odchodząc podniosła wysoko głowę, wierząc, że da sobie radę.
|
|
 |
|
Gdzieś głęboko czuję , że nie dałabym sobie rady krocząc , bez jego uporczywego ściskania mojej ręki .
|
|
 |
|
, usiadła na krześle czekając na diagnozę . w końcu lekarz podszedł i powiedział: - to miłość . a właściwie złamane serce . dajemy Ci kilka lat..
|
|
 |
|
bo jestes super dziewczyna która
zasluguje na wiele i malo kto moze jej tyle dac..''
|
|
 |
|
Miał w sobie coś dziwnego . Czasami pragnęła go tak bardzo choć daleko mu było do ideału . Zrujnował wszystkie wyimaginowane postacie w jej głowie . Pokonał ich mimo , że nie był tak doskonały . Miał jednak wielką zaletę - był realny . Tak realny , że gdy nocą dotykał jej twarzy cała drżała.
|
|
 |
|
rozdrapywanie starych ran prowadzi do zakażenia teraźniejszości.
|
|
 |
|
Bo za dużo razy widziałam jak miłość umiera, gdy zasługiwała na przeżycie.
|
|
 |
|
Nigdy nie wiedziałam czego chcę. W jednym momencie potrzebowałam miłości, a następnie ją odrzucałam tłumacząc, że wolę cieszyć się wolnością i niezależnością.
|
|
|
|