 |
|
I jestem zepsutą małolatą, która czasami nienawidzi samej siebie. Może czasami denerwuję się i komplikuje swoje życie. Może jestem jeszcze 'mała' ale potrafię bardzo kochać .♥
|
|
 |
|
A największą jej wadą było to, że przeogromnie tęskniła . myślała o nim nieustannie . to weszło jej w nawyk . najgorsze było jednak to, że chciała się tego oduczyć .. nie wiedziała jak .
|
|
 |
|
lubię usiąść na łóżku ze słuchawkami w uszach, herbatą, czekoladą i zacząć myśleć nad całym sensem tego wszystkiego, ale najlepsze jest to, że nie umiem ogarnąć tych myśli, niby poukładam je wszystkie na te odpowiednie 'półeczki' w mojej głowie ale po 5 minutach znowu mam rozpierdol. nie ogarniam, nigdy nie ogarniałam, ale podnoszę głowę i jadę dalej, bo pomimo tego i tak jest zajebiście. a to, że mam chaos w głowie przemilczmy, na zewnątrz tego nie widać.
|
|
 |
|
Raz w życiu zdarza się dziewczyna, z którą nadajesz nazwy gwiazdom...♥
|
|
 |
|
- Chodź się pokłócimy !
- Po co ?;d
- Bo uwielbiam jak na zgode mnie przytulasz!♥
|
|
 |
|
Coraz częściej potwierdza mi się teoria, że przyjaźń między chłopakiem a dziewczyną nie istnieje.
|
|
 |
|
Daj spokój no. Naprawdę mam już serdecznie dosyć twoich wielkich powrotów. Po chuja wracasz, jeżeli za tydzień, może dwa, odchodzisz do pierwszej lepszej, przypadkowej laski którą podnieci Cię swoją fotka na nk. I jeżeli myślisz, że za każdym razem, będę do Ciebie wracać.. To masz kurwa rację.
|
|
 |
|
Burzysz mi święty spokój. Nie potrzebujesz nawet pierdolonego buldożera. Wystarczy tylko ten moment, w którym pojawiasz się ze swoim 'spotkajmy się mała'. To, że nie będę potrafiła Ci odmówić, jest tak oczywiste jak to, że kiedy jakaś sexi dziunia zapyta czy się poznacie, bez głębszego zastanowienia odpiszesz 'tak, oczywiście bejbe.' niszcząc to, co przed chwilą poukładaliśmy. Miażdżysz system chłopie.
|
|
 |
|
no bo wiesz ja to już jako małe dziecko byłam inna, do dzieci które zabierały mi zabawki z piaskownicy, darłam się na cale osiedle ' kulwa, kup śobie ! '
|
|
 |
|
co dzień uśmiech,nie sztuczny tylko szczery. Uśmiecha się do świata. Jak jest źle to płacze, po jakimś czasie jej lepiej i znów szczerzy swoje ząbki
|
|
 |
|
gdy rany powoli zaczną się zabliźniać, to wróci, być może zaledwie na krótką chwilę, tak godną wstrzymania oddechu, by znów za chwilę, bez powodu zniknąć, by ten kawał mięsa, zwany sercem na nowo po brzegi zapełnić wyłącznie bólem, by na jej dłoniach pozostawić jedynie krew, w oczach łzy, a na psychice draśnięcie, podobno, kolejne z serii tych kierowanych wciąż nieustannym uczuciem. / endoftime.
|
|
 |
|
nie lubię gdy ktoś mi o tobie przypomina . | choohe .
|
|
|
|