 |
Nie ma innej klęski oprócz rezygnacji.
|
|
 |
Chcesz wyć a jedyne co możesz to zaciskać zęby z bólu i wycierać kolejne łzy.
|
|
 |
Kawałek po kawałku. Centymetr po centymetrze milimetr po milimetrze. Zaznaczał swoje terytorium ustami na moim ciele.Kreślił małe kółka jakby wytyczał krąg naszej miłości. I tak co wieczór powtarzał uporczywie tą czynność. Ze szczególną uwagą całował każdy palec u moich dłoni. Nigdy nie pomijając żadnego. Poświęcając im tyle samo sekund,zaangażowania i uwagi. Podkreślał,że każdy kawałek mojej skóry jest jego ulubionym elementem i każdego uczy się na pamięć,każdy kocha i każdy go fascynuje. Myśliwy tak długo tropił zwierzynę,że gdy ta znalazła się na jego pali pokochał ją.Już nie chce żadnej innej. Żadnych polowań. Tak oto kat zakochał się w swojej ofiarze. Jak oto widać las jest pełen trofeów do kolekcjonowania. Ale kiedy zdobywasz ten najbardziej wartościowy nie stawiasz na ilość lecz na jakość/hoyden
|
|
 |
|
nic po mnie nie zostanie
|
|
 |
Ciało pamięta przelotny dotyk, parę godzin bycia z kimś zostaje na lata.Zapach włosów, potu, wilgotności, przypływa znikąd w środku dnia. (...)
W inżynierii nazywa się to pamięcią plastyczną materiału,w chemii pamięcią substratu.
W życiu- tęsknotą.
|
|
 |
Zamiast czekać i analizować, zrozum że brak odpowiedzi i zaangażowania to też odpowiedź.
|
|
 |
Proszę nie mów mi jak mam żyć. Sam wybiorę co najlepsze dla mnie.Daj mi sobą być i przed siebie iść. Nie twój interes ile razy upadnę
|
|
 |
PISZ DO MNIE CZASEM, BO UMIERAM. PISZ TAK, JAKBYŚ MYŚLAŁ, ŻE NIGDY NIKOMU TEGO NIE POKAŻESZ. A PÓŹNIEJ WYŚLIJ.
|
|
 |
Idę nocą sam, nieznajoma okolica. Mam interes w okolicy i o nic więcej nie pytaj. Chcę ominąć przypał chcę rozluźnić ciśnienie, chcę załatwić temat i opuścić ten teren.
|
|
 |
Generalnie była to dziewczyna miła, uczuciowa, choć na wskroś, na wylot chyba pierdolnięta.— Dorota Masłowska
|
|
 |
Spotykasz tysiące osób i żadna naprawdę Cię nie porusza. I nagle spotykasz tą osobę i Twoje życie zmienia się na zawsze.
|
|
 |
Jesteś pierwszym, najpierwszym, zupełnie jedynym mężczyzną, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach i słodko w ustach i zupełnie nieprzytomnie w głowie. — A. Osiecka
|
|
|
|