 |
Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość, która pozwala przechodzić przez wszystkie stany, od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością.
|
|
 |
Najtrudniej zmienić kierunek uczuć. //bereszczaneczka
|
|
 |
dla Ciebie się zakończyło.. ale we mnie nadal trwa.. /whitedove
|
|
 |
I mimo wszystko ściska mnie w dołku, gdy ktoś nagle zapyta o Ciebie.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Jedyne, co mi pozostało to czekać.. Wspinać się po krawędzi wspomnień tęskniąc jak nigdy wcześniej i czekać.... że pewnego dnia przyjdziesz i odmienisz moje życie. //bereszczaneczka
|
|
 |
W chwili gdy odszedłeś tak nic nie mówiąc, powiedziałeś wszystko. Co prawda męska duma powstrzymała Ciebie przed tym słownym wyznaniem, ale Twoje oczy zdradziły to, co ukryłeś na dnie swojego Serca.. i wiesz.... ja Ciebie też. //bereszczaneczka
|
|
 |
Są takie oczy, nie pozna pan po nich, że płakały. Wystarczy je otrzeć. A są takie, że płacz długo w nich stoi, nawet gdy dawno płakały.
|
|
 |
kochanie, widzisz jak umieramy? za siebie, bez siebie, za sobą, ze sobą? jak wypalamy się z każdą chwilą coraz bardziej? jak zabijamy siebie wzajemnie każdym słowem, gestem i spojrzeniem? a widzisz te łzy? te pełzające w nas larwy, wpierdalające serca jak zepsute mięso? kurwa widzisz jak gnijemy? że nas już nie ma? jak bardzo się zepsuliśmy? /slaglove
|
|
 |
i to nie jest tak że nam już nie zależy. że zniknęliśmy jak popiół po ulubionym papierosie, nie ubyliśmy jak wódki w flaszce. nie zapomnieliśmy o sobie, tylko dlatego że dwa najpiękniejsze słowo zastąpiliśmy jękami w dyskotekowych kiblach. i kurwa to nie tak że dla siebie już nic nie znaczymy, tylko dlatego że zabłądziliśmy./slaglove
|
|
 |
A gdy myśli błąkają Ci się po głowie... ...zaczynasz pisać. //bereszczaneczka
|
|
 |
Zabijał i zbawiał mnie jednocześnie. Jego widok sprawiał mi ból i ulgę. Pozwalał i zabraniał tego uczucia. Odchodził i wracał. A ja wciąż KOCHAM.. // bereszczaneczka
|
|
|
|