 |
skoro już wiesz, że nienawidzę swojego imienia, mów mi słońce.
|
|
 |
drogi Panie. to co Pan ma po lewej stronie klatki piersiowej to serce. i tego czasami należy używać.
|
|
 |
w moim życiu kolorowe to są już tylko moje najki.
|
|
 |
Uwielbiałam to, jak przerywałeś mi pocałunkiem, kiedy wkurzona na ciebie, miałam ci do powiedzenia milion rzeczy.
|
|
 |
Na samą myśl o nim, muszę szybciej łapać oddech.
|
|
 |
kłopot z myśleniem o nim polega na tym, że jak już zaczniesz to nie możesz przestać. i tak mijają noce jedna za drugą.
|
|
 |
Chyba Ci się maniery królewskie z kurewskimi pomyliły, mała.
|
|
 |
Lepiej znać prawdę, która wywołuje łzy. Niż znać kłamstwo, która wywołuje uśmiech.
|
|
 |
Dziękuję, że olewasz. cholernie mi miło
|
|
 |
A później położyła się na jezdni i rozmyślała wszystkie swoje błędy...
|
|
 |
Otwierała drzwi. Rozespana, w za dużej koszulce, z rozmazanym, wczorajszym makijażem i rozwalonymi od spania włosami, boso. A on od progu: -Hej skarbie -przyglądał się przez moment z fascynacją. -Śliczna jesteś, wiesz? Szkoda... Szkoda, że to już przeszłość.
|
|
 |
- fajna jesteś, jak wypijesz! - ty też jesteś fajny, jak wypije.
|
|
|
|