 |
Wspomnienia krążą we mnie intensywniej niż zazwyczaj. Zamknę oczy - widzę Twój uśmiech. Otworze je - znów Twój uśmiech. Jesteś wszędzie. W snach, w marzeniach, w poranku, w tęsknocie, w ulubionych piosenkach, w samotnym spacerze. Zawładnąłeś mną, a teraz uciekasz. Rozkochujesz, a później karzesz czekać. Dajesz szczęście, a później je zabierasz. Ale uśmiechasz się, dla mnie zawsze tak ładnie się uśmiechasz. / napisana
|
|
 |
Zrobię wszystko byśmy przetrwali ten kryzys. Uwierz. / napisana
|
|
 |
Jak spędziłam pierwszy tydzień ferii? Zajebiście, cały przepłakałam. / napisana
|
|
 |
Zgadnij, co teraz robię. Ja płaczę. Tak, dobrze przeczytałeś PŁACZĘ. Łzy, jedna po drugiej spływają po policzku już kolejny dzień. Tęsknie za Tobą, być może za mocno, nie wiem. Ból i niepewność rozsadzają mnie od środka. Ciebie nie ma. I nie jest to taka normalna nieobecność, jak zawsze kiedy wracam od Ciebie do swojego domu. Jak wtedy kiedy muszę czekać kolejnych kilka dni, by móc znów wtulić się w Twój idealny tors. Ta nieobecność ciągnie za sobą pasmo cierpienia. Czuję się jakby ktoś zabrał mi powietrze. Rozumiesz? Ktoś zabrał mi tlen i bezczelnie karze funkcjonować normalnie, jak gdyby nigdy nic się nie stało. Ale ja tak nie potrafię. Bez Ciebie żaden nowy poranek nie ma sensu. Nawet moje życie nie ma sensu, a przecież dopiero, co go nabierało. Świat tak nagle stracił na znaczeniu, a wszystkie barwy wyblakły. / napisana
|
|
 |
brak wzajemnej między ludzkiej komunikacji, to podstawowy błąd obecnego wieku. nie potrafimy ze sobą rozmawiać, odrzucamy się wzajemnie nie mając świadomości, jak wiele przy tym tracimy. uciekamy tym od odpowiedzialności. nie przyznajemy się do popełnionych błędów. wybieramy złą drogę, którą jest w dzisiejszym świecie ucieczka. niszczymy w ten sposób podstawowe wartości, które w sobie posiadamy. odrzucamy się wzajemnie, ponieważ boimy się porażki. lecz to ona powinna nas czegoś uczyć. tak, to nasza porażka powina być motywacją do powstania. powinniśmy walczyć o siebie wzajemnie. inaczej tracimy wiele, zbyt wiele.. a potem już nie da się odzyskać wszystkiego, lecz niewielką namiastkę utraconych chwil po długotrwałej walce.
|
|
 |
CZ.1. Wiesz, odkąd poznałam Ciebie wszystko kręciło się wokół Twojej osoby. Od pierwszych chwil sądziłam, że mamy szanse stworzyć coś więcej. Tak nieświadomie zaczęłam podporządkowywać życie Twojej osobie. Już wtedy widziałam w Tobie swój ideał. Już wtedy coś tak bardzo ciągnęło mnie ku Tobie. Nie powiem – tęsknota mnie wykańczała, ale wiedziałam też, że i Ty tęsknisz. To naprawdę pomagało. Na początku ciężko było mi wytłumaczyć dlaczego aż tyle dla Ciebie poświęcam, bo ciągłe czekanie było dla mnie bardzo trudne. Z czasem chyba znalazłam odpowiedź. Zawsze dostawałam od Ciebie tyle szczęścia jak nigdy od nikogo. Boże, jak przypomnę sobie ten wieczór gdy leżeliśmy na Twoim łóżku i mogłam wpatrywać się w śpiącego Ciebie – tych uczuć nie da opisać się słowami. Już wtedy czułam, że mam wszystko czego potrzebuję. Tyle dostać od życia – fart, nie? / napisana
|
|
 |
CZ. 2. Jak widać nie wszystko trwa wiecznie, już po nowym roku zauważyłam, że coś się zmienia. Tylko chyba moja miłość kazała mi to wszystko sobie tłumaczyć. Dziś jestem w totalnym dołku. Nie potrafię uwierzyć, że to wszystko dzieje się naprawdę. Modle się żeby obudzić się z tego snu. Pomimo tego, że cała ta sytuacja bardzo mnie zabolała, to moja miłość nie potrafi zrezygnować z Ciebie. Chcę walczyć, ale musisz chcieć i Ty. Ciągle pamiętam wszystkie Twoje słowa i nie wierzę, że to wszystko co było między nami, było dla Ciebie bez znaczenia. Chcesz stracić wszystko tylko dlatego, że nie pożegnałeś jeszcze przeszłością? Oddalamy się od siebie, tego właśnie chciałeś? Uwierz, ona nie chciałaby żebyś tyle cierpiał, żebyś marnował swoje życie. Ona chciałaby Twojego szczęścia, tego żebyś ułożył sobie życie z kimś innym, jestem tego pewna. Nie zamykaj się już więcej. Dopuść mnie do siebie i daj sobie pomóc. Pamiętaj samotność nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. / napisana
|
|
 |
|
Podejdź do mnie. Przystaw ucho do mojej klatki piersiowej. Posłuchaj jak serce mi pęka.
|
|
 |
Uwielbiam ten głos, kiedy Ją słyszę. Uwielbiam się budzić i sięgać po telefon, a następnie czytać od Niej nowe wiadomości. Uwielbiam, jak na mojej twarzy pojawia się uśmiech, którego nie jestem w stanie się pozbyć, gdy tylko z Nią piszę. Uwielbiam, jak tłumaczy mi matematykę, a w międzyczasie ze mną plotkuje o różnych sprawach. Uwielbiam słuchać, jak się sama uśmiecha. Uwielbiam mieć świadomość, że mogę do Niej pisać i nie zważać na ilość wiadomości. Uwielbiam z Nią pisać pomimo, że brakuje Nam niekiedy doby na rozmowę. Uwielbiam wymieniać się z Nią poglądami i wnikać w każdą sytuację, którą mi opisuję. Uwielbiam słuchać i czytać Jej opowieści. Uwielbiam sam fakt, że jest przy Mnie. Tak zwyczajnie i po prostu uwielbiam tą dziewczynę, która jest przy Mnie i nie odrzuca Mnie mimo tak wielu przeciwności losu. A każdy nowy dzień staje się przy Niej piękniejszy... Ponieważ coraz częściej odnajduję w Niej bratnią duszę. A to najpiękniejsze uczucie, które człowiek może doświadczyć. ♥
|
|
 |
niektóre wspomnienia pozostają w naszej pamięci na zawsze. nie da się z nich wyleczyć, ani tym bardziej od nich uciec. one wrócą, gdy tylko będą chciały. uderzą ze zdwojoną siłą, nawet jeżeli nasze życie będzie już zupełnie poukładane. wszystko to o co walczyliśmy przez ostatnie miesiące, lata posypie się. przeszłość będzie silniejsza. zrobi wiele, aby zniszczyć osiągnięcia człowieka. nie będzie oszczędzać w środkach... zada jeszcze więcej ciosów niż kiedyś. zemści się na nas za to, że od niej uciekliśmy, że jej nie chcieliśmy pielęgnować...
|
|
 |
Dlaczego moje marzenia spełniają się komuś innemu? / napisana
|
|
 |
Kiedyś nie były ważne dla Ciebie przebyte kilometry. Mówiłeś, wręcz zapewniałeś mnie, że dzieląca nas odległość nie ma prawa mieć większego wpływu na nasz związek, a jednak się myliłeś. Okłamywałeś mnie mówiąc zupełnie coś innego. I wiesz, powinnam dziś Tobie dziękować za to wszystko, za tą naukę, którą przy Tobie zyskałam. Pokazałeś mi twarz człowieka wiecznie kłamiącego, oszukującego osoby, które się kocha. Lecz tu się pojawia masa pytań. Czy, aby na pewno Ty byłeś człowiekiem, który kiedykolwiek mnie kochał, który kogokolwiek kochał przez całe swoje życie? Wkładałeś przez tyle miesięcy maskę na swoją twarz. Zasłaniałeś swoje prawdziwe oblicze. Myślałeś, że nigdy się nie domyślę, że nie przejrzę na oczy i nie pojmę, jakim obłudnym i parszywym kłamcą jesteś?
|
|
|
|