 |
Odszedł. Pozostawił mnie tu samą. Tak podobno będzie lepiej dla mnie. Ale ja chcę żeby wrócił, chcę żeby znów był, bo ja sobie nie poradzę. Nie bez niego. / napisana
|
|
 |
czuję, jak powoli umieram. każdy nowy dzień doprowadza do tego, że powstaje większa niechęć do wykonywanych czynności. powstająca rutyna jest naprawdę męcząca. a chęć zmienienia czegokolwiek to wyłącznie plany, o których człowiek może sobie pomarzyć. ruszenie do przodu, działanie i walczenie o to czego naprawdę się chce i pragnie coraz częściej staje się jedynie niespełnionym planem, któremu brakuje wielu szczegółów. pozostaje jedynie pustka w głowie i brak pomysłów na dalsze działanie. lecz z innej strony patrząc zawsze jest to wyjście... ale ono już nie zadowoli, jak to pierwsze, które zostało spieprzone przez zły wybór uczuć.
|
|
 |
wiem, niszczę to wszystko co jest między nami. jednak powiedz mi co ja mam zrobić, aby zacząć o ciebie walczyć? przecież ty wyraźnie tego nie chcesz. nie chcesz pakować się w kolejny związek. nie chcesz, abyśmy byli razem, bo twierdzisz, że za dużo ostatnio przeżyłeś. lecz, czy ty naprawdę nie rozumiesz, że ja nie jestem taka sama, jak tamta dziewczyna, że nigdy się nie porównam do niej i nie popełnię tych samych błędów? mam w sobie jeszcze trochę przyzwoitości i rozumu.. nie muszę latać za każdym i z nimi się puszczać tak, jak ona, aby poczuć się szczęśliwą osobą. mi wystarczyłaby jedynie twoja obecność i ramiona, w które mogłabym się wtulić, skrywając jednocześnie przed całym światem.
|
|
 |
Może wyłączę telefon, by nie czekać. I tak nikt nie zadzwoni i nie napisze. / napisana
|
|
 |
Boję się moich snów. Co noc śni mi się on. Jesteśmy tam tak niebezpiecznie szczęśliwi. Ciągle mnie tuli, całuje i zapewnia, że wszystko jest dobrze. Boję się zasnąć. Boję się znów zobaczyć to szczęście, które zniknęło. Budzę się w nocy niespokojna, bo wiem, że to był tylko sen. To była znów tylko fikcyjna radość. Nie chcę tak, nie potrafię tak funkcjonować. / napisana
|
|
 |
Mam nadzieję, że będziesz na siebie uważać, że nie zrobisz nic głupiego, że dokończysz studia, że nie wyjedziesz znów z Polski. Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwy. Właśnie tego najbardziej dla Ciebie pragnę. / napisana
|
|
 |
twój dotyk jest niczym muśnięcie anioła. sprawiasz, że zaczynam czuć się, jakbym była w siódmym niebie. wznoszę się w przestworza, zaczynam powoli latać... spoglądam z góry na otaczający mnie świat i ludzi. zaczynam z innej perspektywy dostrzegać wiele aspektów życia i chociaż wiem, że to tylko sen, to ja nadal chcę w tym śnić. to sprawia, że czuję się bezpieczna, bo wiem, że jestem w innym świecie. w miejscu, z którego nie ma łatwej ucieczki... gdzie radość i szczęście są głównym fundamentem na podstawie, którego budowane jest to miejsce.
|
|
 |
Tracąc jedną osobę, straciłam całe swoje życie. / napisana
|
|
 |
Wszyscy mówią mi co mam robić, jak żyć, że zapomnieć, że nie myśleć, wyjść z domu, nie płakać i zebrać się w całość, że było minęło. Wielcy znawcy życia, kurwa. Tylko ciekawe ile z nich tak naprawdę wie, co ja teraz czuje. Ile z nich rozumie, że ja nie zapomnę, że to wszystko tak cholernie boli? Przecież nie da się z dnia na dzień zapomnieć. Nie da się z dnia na dzień przestać kochać. / napisana
|
|
 |
uuuu po długich próbach włamania się na konto, w końcu jestem! Ewcia, czy Ty musiałaś mieć tak skomplikowany login? Nie wpadłabym na niego bez Twojej pomocy. No a skoro już tutaj jestem to: Dziękuję wariatko za wszystko bo jesteś cudowna! Tak, tak. Cudowna. I Ci to będę powtarzała bo chyba o tym zapominasz i to dosyć często! Poza tym Ty również możesz zawsze na mnie liczyć i nie hamuj się z niczym, nigdy. Zawsze Cię wysłucham, ale to wiesz. Po co znowu Cię zanudzać moimi wypowiedziami. Po prostu przypomnę Ci, ze jestem. Nigdy nie pytaj, czy możesz mi zaspamowac skrzynkę odbiorczą priv, smsy czy cokolwiek. Po prostu to rób! :) A teraz tak schodząc z tematu... Chyba mi się spodoba na Twoim profilu. Teraz to Ty sobie uważaj bo... Nie znasz dnia ani godziny, w którym mogę znowu CI zrobić włama. Pilnuj się moja Droga! Bo teraz to ja już jestem wszędzie i wszystko widzę. Hm. Wiesz chciałabym widzieć Twoją minę podczas czytania tego. Chociaz pewnie nie będziesz zaskoczona :P ~~ Fuckingreality
|
|
 |
|
Powiedz mi gdzie poszedłeś? Czemu nie wziąłeś mnie ze sobą? Zostałam jak małe dziecko ze łzami w oczach, czekające aż ktoś się nim zajmie. Bo tak cholernie potrzebowałam opieki, mimo, że bliżej mi do suki niż niewinnej dziewczynki. Gdzie jesteś? Powiedz czemu czuję się tak samotnie? Tęsknie, tęsknie bardzo, każdą częścią ciała z osobna, najbardziej sercem. Serce tak dawno nie czuło się kochane, ale wierzę, że odszedłeś po to by wrócić. Odszedłeś, żeby poukładać stare życie, żebyś mógł zacząć nowe, lepsze, ze mną. /esperer
|
|
|
|