 |
|
tu start jest nieważny, ważne jest jak kończysz
|
|
 |
|
łatwo tu zamulić
i zostać już do końca
|
|
 |
|
Wróciłeś, znów, po raz kolejny. A ja znów dałam Ci szansę choć obiecałam, że już nigdy tego nie zrobię. Nie zepsuj tego, proszę.
|
|
 |
|
Każdą jego porażkę traktowałam jak swoją. Każdy jego problem analizowałam nocą w łóżku. Zawsze starałam się ukryć swój smutek kiedy widziałam uśmiech na jego twarzy i czułam, że jest szczęśliwy. Nigdy nie pozwoliłam mu przestać wierzyć. Nawet wtedy kiedy płakał mi w ramionach, zakrywał twarz dłońmi i mówił, że on już nie może - kazałam mu wierzyć do końca. Ostatnio będąc z koleżankami w parku, widziałam go. Grał uśmiechnięty z kolegami w piłkę, później przyjechał po niego tata z którym znów się dobrze dogaduje. I mimo, że nie jesteśmy już razem. Jestem z siebie dumna bo wiem, że zrobiłam wszystko co mogłam, żeby dziś się tak czuł.
|
|
 |
|
Brakowało mi tych rozmów przed spaniem, czekaniem cały dzień na wiadomość od Ciebie, 'Kocham Cię' między rozmowami. Znów w szkole będę uśmiechać się jak głupia dostając od Ciebie wiadomość na lekcji, przyjaciółka będzie się śmiać, że błyszczą mi oczy a uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Przerażające jak na mnie działasz.
|
|
 |
|
Napisałam.Napisałam do Niego.To wszystko,co ciążyło mi na sercu. Chyba zemdleje.
|
|
 |
|
krył w sobie zbyt dużo wspomnień
|
|
 |
|
'Ja Cię kocham. Kocham Cię i to mnie zabija.'
|
|
 |
|
chcę do Ciebie przyjść na całe życie. mogę?
|
|
 |
|
najważniejsze jest to, że jesteś.
|
|
 |
|
znowu atmosfere zasila buch
|
|
 |
|
pogódź się ze swoją przeszłością żeby nie niszczyła teraźniejszości
|
|
|
|