 |
Chcesz ze mną chodzić ? - Wiesz ... chodzić to ja moge z psem na spacer i z plecakiem do szkoły. Ja potrzebuje z kimś być
|
|
 |
Wpadła na niego idąc przez miasto. Był z kolegami, ona jak zwykle unikała go wzrokiem. Zaczęła nucić pod nosem piosenkę dudniącą jej w uszach byleby tylko pokazać jak jest on jej obojętny,a on zostawił śmiejących się kolegów i podszedł do niej patrząc smutno. Chciał ją przytulić, lecz ta odsunęła się. - Zbyt długo czekałam, wybacz. - szepnęła zostawiając go samego.
|
|
 |
Mniejsza o to, znajdę kogoś takiego jak Ty,
I Wam obojgu nie życzę niczego innego jak tego co najlepsze.
Nie zapomnij o mnie, błagam.
|
|
 |
Więc chodźmy gdzieś, gdzie nikt nas nie zobaczy, ciebie i mnie.
Zostań ze mną, mogę sprawić,
że będziesz cieszyć się, że przyszłaś...
|
|
 |
Nie lubię tego kiedy wiem, że miałam świetną okazję, ale jej nie wykorzystałam.
Próbuję to naprawić...
|
|
 |
Nie poddawaj się, początki są zawsze najtrudniejsze...
|
|
 |
Myślę że jej oczy mnie hipnotyzują.
Coś w niej zmienia mnie w dziką bestię.
|
|
 |
są tacy ludzie, których samo istnienie sprawia mi przyjemność.
|
|
 |
Denerwuje mnie ten syndrom nadmiernego smutku. Ten stan, kiedy masz ochotę płakać, a dobijasz się jeszcze najsmutniejszymi piosenkami świata i wspomnieniami, których nie powinno być...
|
|
 |
Powiedz mi proszę, co myślisz... Chociaż raz!
Wykrzycz mi głośno, wszystko co byś chciał.
|
|
 |
I jakoś nie mogę przestać
|
|
|
|