 |
wyhodowałam go sobie w serduszku, małego, przyjaznego, dającego ulgę. siedzi cichutko, ale kiedy jest potrzeba to się odzywa. nie wiesz o nim. nie powiem Ci o nim, bo nic co w moim sercu nie jest Ci znane. to małe coś ma na imię 'wyjebane'.
|
|
 |
przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.
|
|
 |
czasami mam wrażenie, że brakowałoby mi go, nawet gdybym go nie poznała.
|
|
 |
|
W pewnym momencie jesteś tak przyzwyczajona do samotności, że tracisz zdolność kochania.
|
|
 |
"Mam nadzieję, że kiedy wszyscy uciekną, Ty zostaniesz."
|
|
 |
Bo to co Cię uskrzydla potrafi być jak morderca.
|
|
 |
Czuję, że ta znajomość musi mieć ciąg dalszy. Nieważne jaki. Po prostu dalszy...
|
|
 |
Czasami mam niewyobrażalne pragnienie, by zacząć całe swoje życie od nowa.
|
|
 |
Nienawidzę tego uczucia, kiedy budzę się i zdaję sobie sprawę, że mój sen nie był prawdziwy.
|
|
 |
Ludzie żałują wykrzyczanych słów. Ja żałuję tych niewypowiedzianych...
|
|
|
|