 |
Tak bardzo chciałbym zabić złość, znaleźć spokój w sobie. Zdusić w głowie tę ciągotę do zbierania blizn./ Zeus
|
|
 |
staliśmy na balkonie boso i bez kurtek na okropnym mrozie, krzyczałam, że nie chcę żebyś mnie traktował w ten sposób, żebyś nigdy więcej nie odwracał się ode mnie. rozpłakałeś się, po raz pierwszy płakałeś przy mnie i patrząc mi w oczy mówiłeś, że jesteś chujowym chłopakiem, że nie zasługuję na to żeby mnie tak traktować, że nie możesz już patrzeć na to jak mnie ranisz i że cały czas przez Ciebie płaczę. w tym momencie ja się rozpłakałam, wzięłam Twoją twarz w dłonie i wycierając Ci kciukami łzy z policzków powiedziałam: nie ma nikogo lepszego i jeśli tak trzeba, to będę dla Ciebie cierpiała. ale nigdy nie rań mnie naumyślnie, nie wykorzystuj mnie.
|
|
 |
'Nie mów 'może', jeśli chcesz powiedzieć 'nie'.
|
|
 |
czemu tak jest, że to ja ciągle się muszę starać o innych?
|
|
 |
Najcudowniejsi mężczyźni to ci, którzy nawet pijani pozostają zakochanymi w nas dżentelmenami./59sekund
|
|
 |
O to właśnie chodziło: żeby był ktoś, kto gotów jest zasłonić twój brzuch własną ręką, jeśli zajdzie taka potrzeba. / Hanna Krall "Zdążyć przed Panem Bogiem"
|
|
 |
chodź, pocałuję cię w twoje serce. na dzień dobry. na dobranoc. na zawsze. na nigdy. na teraz. w samo serce
|
|
 |
ale dziś już nie dzwoń, dziś zapijam pamięć
|
|
 |
na pytanie 'co słychać?' chciałem zabijać
|
|
 |
szukałem słów, których jak zawsze nie było
|
|
 |
Wolałabym Cię stracić raz na zawsze, dziś wieczorem niż żyć następne tygodnie, miesiące i widzieć jak z dnia na dzień, krok po kroku znikasz z mojego życia. Nie wiem jak długo to zniosę. Jak masz odejść to odejdź. Nie przeciągaj pożegnania w nieskończoność i nie dawaj mi złudnej nadziei.
|
|
|
|