głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nielegalnieszczesliwaa

 Ze szkoły wiem niewiele  więcej uczę się na błędach.

jachcenajamaice dodano: 6 grudnia 2013

"Ze szkoły wiem niewiele, więcej uczę się na błędach."

 Twój dotyk pozwala mi sprostać temu  czemu bez Ciebie bym nie mógł.

jachcenajamaice dodano: 6 grudnia 2013

"Twój dotyk pozwala mi sprostać temu, czemu bez Ciebie bym nie mógł."

Mówili  że nawet jeśli ktoś od Ciebie odejdzie  to nadal możecie patrzeć na to samo niebo. Co w momencie  kiedy wiem  że Ty już nie spojrzysz na gwiazdy  bo wiesz  że tam czekam ja. Siedzę na parapecie i czekam na znak  że oto w tym właśnie momencie jesteś ze mną  ale Ciebie nie ma. Zamykasz oczy. Zamknąłeś niebo. esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 6 grudnia 2013

Mówili, że nawet jeśli ktoś od Ciebie odejdzie, to nadal możecie patrzeć na to samo niebo. Co w momencie, kiedy wiem, że Ty już nie spojrzysz na gwiazdy, bo wiesz, że tam czekam ja. Siedzę na parapecie i czekam na znak, że oto w tym właśnie momencie jesteś ze mną, ale Ciebie nie ma. Zamykasz oczy. Zamknąłeś niebo./esperer
Autor cytatu: esperer

I tak na prawdę  chce na złość Ci powiedzieć  że bez Ciebie da się żyć.     J.

jachcenajamaice dodano: 5 grudnia 2013

I tak na prawdę, chce na złość Ci powiedzieć, że bez Ciebie da się żyć. / J.

Drogi Mikołaju wiem że nie pisałam do Ciebie już kilka lat.Od tego czasu wiele się zmieniło wiesz?Tym razem nie będę tak jak w moim ostatnim liście prosić Cię o nową lalkę Barbie i o domek dla niej. Dorosłam...Teraz do szczęścia potrzebuję tylko jego. W tym roku proszę Cię bym zawsze mogła budzić się obok niego w podróży chcę zasypiać z głową na jego ramieniu i marzę o tym by wszystkie święta w moim życiu spędzać z nim. To byłby dla mnie najpiękniejszy prezent. :

0rzech0wa dodano: 5 grudnia 2013

Drogi Mikołaju,wiem,że nie pisałam do Ciebie już kilka lat.Od tego czasu wiele się zmieniło,wiesz?Tym razem nie będę tak jak w moim ostatnim liście prosić Cię o nową lalkę Barbie i o domek dla niej. Dorosłam...Teraz do szczęścia potrzebuję tylko jego. W tym roku proszę Cię bym zawsze mogła budzić się obok niego,w podróży chcę zasypiać z głową na jego ramieniu i marzę o tym,by wszystkie święta w moim życiu spędzać z nim. To byłby dla mnie najpiękniejszy prezent. :)

Nie wiem czy on mnie kochał. W mojej definicji ta prawdziwa miłość się nie kończy  a nawet jeśli jej konstrukcja została naruszona  to osoby zrobią wszystko żeby zapełnić tą lukę  która powstała. Co z tego  że na początku zapewniał o uczuciu  skoro przestał? Jaką wartość ma to teraz  w momencie  kiedy jego  na zawsze   nigdy tym na zawsze miało nie być. Nie chcę dostawać czegoś  tylko po to  by zaraz to stracić. Podobno coś co się skończyło  nigdy nie było prawdziwe i nigdy do mnie nie należało  a on przecież był. Przecież go nie wymyśliłam  nie uroiłam sobie tych wszystkich słów zapewniających o uczuciu. Mimo to odszedł. Skąd więc mam wiedzieć  że mnie kochał? Może wtedy czuł chwilową fascynacje i pożądanie? Może próbował  ale nie mógł pokochać? Właściwie jakie to ma znaczenie  skoro znikło. Słowa to tylko puste obietnice  których jego serce nie umiało dotrzymać. Jego brak to odpowiedź na moje pytanie. Nieobecność to najgłośniejsze  nie kochał  jakie mogłam usłyszeć. esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 5 grudnia 2013

Nie wiem czy on mnie kochał. W mojej definicji ta prawdziwa miłość się nie kończy, a nawet jeśli jej konstrukcja została naruszona, to osoby zrobią wszystko żeby zapełnić tą lukę, która powstała. Co z tego, że na początku zapewniał o uczuciu, skoro przestał? Jaką wartość ma to teraz, w momencie, kiedy jego "na zawsze", nigdy tym na zawsze miało nie być. Nie chcę dostawać czegoś, tylko po to, by zaraz to stracić. Podobno coś co się skończyło, nigdy nie było prawdziwe i nigdy do mnie nie należało, a on przecież był. Przecież go nie wymyśliłam, nie uroiłam sobie tych wszystkich słów zapewniających o uczuciu. Mimo to odszedł. Skąd więc mam wiedzieć, że mnie kochał? Może wtedy czuł chwilową fascynacje i pożądanie? Może próbował, ale nie mógł pokochać? Właściwie jakie to ma znaczenie, skoro znikło. Słowa to tylko puste obietnice, których jego serce nie umiało dotrzymać. Jego brak to odpowiedź na moje pytanie. Nieobecność to najgłośniejsze "nie kochał" jakie mogłam usłyszeć./esperer
Autor cytatu: esperer

Nie  nie wybaczę Ci. Nie będę miała dobrego serca dla kogoś  kto nie miał go w ogóle dla mnie. esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 5 grudnia 2013

Nie, nie wybaczę Ci. Nie będę miała dobrego serca dla kogoś, kto nie miał go w ogóle dla mnie./esperer
Autor cytatu: esperer

Już raz mnie okłamałeś...Przeżyłam to fatalnie kompletnie się załamałam. Do dzisiaj nie potrafię Ci ufać tak jak kiedyś. Znów mam wątpliwości że coś przede mną ukrywasz że zaczynasz mnie okłamywać  Proszę powiedz mi że się mylę że sobie coś wkręcam  bo inaczej to będzie koniec nas a ja chyba tego nie przeżyję. Kurwa  tak bardzo się boję...

0rzech0wa dodano: 3 grudnia 2013

Już raz mnie okłamałeś...Przeżyłam to fatalnie,kompletnie się załamałam. Do dzisiaj nie potrafię Ci ufać tak jak kiedyś. Znów mam wątpliwości,że coś przede mną ukrywasz,że zaczynasz mnie okłamywać, Proszę,powiedz mi,że się mylę,że sobie coś wkręcam, bo inaczej to będzie koniec nas,a ja chyba tego nie przeżyję. Kurwa, tak bardzo się boję...

Kurde no jakieś fatum. W zeszłym roku w Andrzejki byłam tak chora że aż odwiedziło mnie pogotowie w tym leżę pod moją niebieską kołderką z okropnym kaszlem i zawalonym gardłem. Ale mam chociaż przy sobie mojego chłopca który leży ze mną i ogląda komedię romantyczną.

0rzech0wa dodano: 3 grudnia 2013

Kurde no jakieś fatum. W zeszłym roku w Andrzejki byłam tak chora,że aż odwiedziło mnie pogotowie,w tym leżę pod moją niebieską kołderką z okropnym kaszlem i zawalonym gardłem. Ale mam chociaż przy sobie mojego chłopca,który leży ze mną i ogląda komedię romantyczną.

Przyszedł już grudzień  a Ty gdzie jesteś? Nie sądzisz  że ta nasza rozłąka jest zbyt długa? Zaraz spadnie śnieg  czemu więc jeszcze nie wracasz? Tak często jeszcze parzę dwie kawy i wyglądam przez okno czy nie jedziesz  aż napój w końcu stygnie. Twój ulubiony kubek ciągle na Ciebie czeka. Osiadł już na nim kurz  tak długo Cię u mnie nie było. Och. Jest zimno  a ja nie mogę dbać o Ciebie  nie mogę martwić się czy znów się nie przeziębisz. Czemu odszedłeś? Zapomniałeś jak wspaniałe święta spędziliśmy rok temu? Przy moim stole znów będzie miejsce dla Ciebie  więc wróć. Wszyscy będą się o Ciebie pytać  a ja nie mam siły odpowiadać im  że nie potrafiliśmy przetrwać. Boję się tych rozmów  boję się życzeń. Boję się całych świąt  bo bez Ciebie nic nie jest takie samo. A pamiętasz sylwester? To była najpiękniejsza noc w moim życiu. Teraz zapewne spędzę go sama  jak spędzałam cały ten rok. Kochanie dlaczego mi to zrobiłeś? Nie wierzę  że wszystko tak szybko się skończyło. Nie wierzę.   napisana

namalowanaksiezniczka dodano: 2 grudnia 2013

Przyszedł już grudzień, a Ty gdzie jesteś? Nie sądzisz, że ta nasza rozłąka jest zbyt długa? Zaraz spadnie śnieg, czemu więc jeszcze nie wracasz? Tak często jeszcze parzę dwie kawy i wyglądam przez okno czy nie jedziesz, aż napój w końcu stygnie. Twój ulubiony kubek ciągle na Ciebie czeka. Osiadł już na nim kurz, tak długo Cię u mnie nie było. Och. Jest zimno, a ja nie mogę dbać o Ciebie, nie mogę martwić się czy znów się nie przeziębisz. Czemu odszedłeś? Zapomniałeś jak wspaniałe święta spędziliśmy rok temu? Przy moim stole znów będzie miejsce dla Ciebie, więc wróć. Wszyscy będą się o Ciebie pytać, a ja nie mam siły odpowiadać im, że nie potrafiliśmy przetrwać. Boję się tych rozmów, boję się życzeń. Boję się całych świąt, bo bez Ciebie nic nie jest takie samo. A pamiętasz sylwester? To była najpiękniejsza noc w moim życiu. Teraz zapewne spędzę go sama, jak spędzałam cały ten rok. Kochanie dlaczego mi to zrobiłeś? Nie wierzę, że wszystko tak szybko się skończyło. Nie wierzę. / napisana
Autor cytatu: napisana

wiesz... też kiedyś tak miałam  że ktoś przy mnie był   był dość długo  i nagle zniknął  po prostu  bez żadnego słowa wyjaśnienia. i też  tak jak Ty   zastanawiałam się po co to wszystko było. też ryczałam nocami  i nie mogłam zrozumieć co złego zrobiłam. też byłam bezsilna   bo chciałam żeby się odezwał  ale milczał. i tak siedziałam w tym dołku ładnych pare miesięcy  i nie dawałam rady  i nie uśmiechałam się.. aż w końcu doszłam do wniosku  że ni chuja   nie dam za wygraną. i się podniosłam  i zaczęłam żyć dla siebie  nie dla Niego   i uśmiechałam się  i byłam piękna. i wiesz co? wrócił. i błagał o kontakt  o kilka słów   ale dałam mu to samo  co On dał mi  gdy najmocniej Go potrzebowałam   wielkie nic  opieczętowane w ignorowanie  i milczenie. i wygrałam to   najlepiej jak potrafiłam   bo zaczęłam żyć  i zrozumiałam  że da się to robić bez Niego.    kissmyshoes

namalowanaksiezniczka dodano: 1 grudnia 2013

wiesz... też kiedyś tak miałam, że ktoś przy mnie był - był dość długo, i nagle zniknął, po prostu, bez żadnego słowa wyjaśnienia. i też, tak jak Ty - zastanawiałam się po co to wszystko było. też ryczałam nocami, i nie mogłam zrozumieć co złego zrobiłam. też byłam bezsilna - bo chciałam żeby się odezwał, ale milczał. i tak siedziałam w tym dołku ładnych pare miesięcy, i nie dawałam rady, i nie uśmiechałam się.. aż w końcu doszłam do wniosku, że ni chuja - nie dam za wygraną. i się podniosłam, i zaczęłam żyć dla siebie, nie dla Niego - i uśmiechałam się, i byłam piękna. i wiesz co? wrócił. i błagał o kontakt, o kilka słów - ale dałam mu to samo, co On dał mi, gdy najmocniej Go potrzebowałam - wielkie nic, opieczętowane w ignorowanie, i milczenie. i wygrałam to - najlepiej jak potrafiłam - bo zaczęłam żyć, i zrozumiałam, że da się to robić bez Niego. || kissmyshoes

Wiesz czemu nam nie wyszło? Nie dlatego  że się nie kochaliśmy. Dlatego  że nie mogłeś znieść myśli  że tak samo jak Ty  ja też mogę odejść. Zżerała Cię świadomość  że oto nie mogłeś mieć mnie w stu procentach  że nie dałam się stłamsić jak każda inna i na każdy Twój krzyk  ja odpowiadałam dwa razy głośniej. Przerosły Cię moje ambicje  bo oto ktoś mógł złamać Ci serce  tak jak Ty kiedyś innym. Przyznaj  bałeś się. esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 1 grudnia 2013

Wiesz czemu nam nie wyszło? Nie dlatego, że się nie kochaliśmy. Dlatego, że nie mogłeś znieść myśli, że tak samo jak Ty, ja też mogę odejść. Zżerała Cię świadomość, że oto nie mogłeś mieć mnie w stu procentach, że nie dałam się stłamsić jak każda inna i na każdy Twój krzyk, ja odpowiadałam dwa razy głośniej. Przerosły Cię moje ambicje, bo oto ktoś mógł złamać Ci serce, tak jak Ty kiedyś innym. Przyznaj, bałeś się./esperer
Autor cytatu: esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć