 |
|
śniłam. unosiłam się nad wszystkimi problemami. powietrze pachniało jego perfumami. odpływałam, chmury nosiły mnie na swoich grzbietach. zobaczyłam JEGO. chciał i próbował coś do mnie mówić, lecz jego głos słyszałam jakby przez mglę, nie dochodził do mnie. zapragnęłam znaleźć się w jego ramionach i nagle moje marzenie się spełniło. schowałam twarz w jego klatce piersiowej, a on nie wypuszczał mnie ze swoich objęć. - mogłabym tak umrzeć. - wyszeptałam mu w szyję, a on tylko pocałował mnie w głowę.
|
|
  |
|
a jeśli coś ci sie stanie, umre. ~schooki~
|
|
  |
|
Gdybym mogła to bym ciebie przytuliła, pomogła, chce żebyś wiedziała.. jesteś dla mnie cholernie ważna. ~schooki~
|
|
  |
|
i łzy mi kurwa lecą jak jest źle, jak cierpisz, mała. ~schooki~
|
|
 |
|
myślisz, że kiedy się rodzisz, pojawia się z Tobą druga istota, która jest tylko dla Ciebie widoczna? troszczy się o Twój dobrobyt, szczęście. nie pozwala na cierpienie, smutek czy płacz. macie wspólne wspomnienia, bo - przeżywacie je razem. a kiedy on znika, odczuwasz pieprzoną pustkę. czujesz się jak w agonii, powoli obumierasz bez swojego 'anioła stróża', który jest częścią Twojego życia, serca. ma jedno bojowe zadanie, a mianowicie obronić Cię przed śmiercią.
|
|
 |
|
''M jak miłość", to "Samo życie". Mieszkasz w "Hotelu 52", a tam poznajesz "Pierwszą miłość". Myślisz: kurczę "Jaka to melodia?" Może to już "Na dobre i na złe", ale nie.. to tylko "Świat według Kiepskich ...
|
|
 |
|
Pamiętasz dojrzewanie? Niezapominany klimat, pierwsze balety, amfetamina i tanie wina. Blauki spędzone w kinach były całym naszym światem, pierwsza miłość i pierwszy foch przyjęty na klatę. [ słoń ]
|
|
 |
|
każdy jest tylko człowiekiem, który popełnia masę niepotrzebnych błędów.
|
|
|
|