 |
Każda piosenka ma swój koniec, ale czy to powód aby nie cieszyć się muzyką??
|
|
 |
Miałam wybór - pójść z nim, łamiąc tym samym Tobie serce, lub zostać przy nim i łamiąc serce sobie. Jedno jest pewne, cokolwiek bym nie wybrała, któreś z nas by cierpiało.
|
|
 |
Przyznam - nie kocham go, ale ma w sobie coś takiego, co pociąga mnie tak, że sama nie potrafię tego zrozumieć. / J.
|
|
 |
Nie wiem dlaczego tu jesteś, co Cię przy mnie trzyma, dlaczego nie odejdziesz, nie zrezygnujesz ze mnie. Nie jestem warta tego żebyś mnie tak kochał, nie jestem warta Ciebie.
|
|
 |
Dopiero ten uśmiech utwierdził mnie w przekonaniu, że jeszcze dla siebie istniejemy.
|
|
 |
może ja się po prostu nie nadaję? nie jeden raz słyszałam, że nie powinno mnie tutaj być, że moje narodziny były pomyłką. nie jestem nic warta. nie umiem kochać. nie umiem pomóc. nie umiem się uśmiechać. nie umiem oddychać. nie umiem żyć. jestem tylko ciałem. a przecież na świecie jest ktoś kto potrzebuje mojego pokoju, jedzenia, bliskich, a także czystego powietrza. wszystko to czego tak na prawdę nie mam prawa posiadać. przynoszę tylko ból. nie daję żadnych powodów do dumy. nic nie potrafię. wszystko psuję. jestem nikim.
|
|
 |
jedna, druga, trzecia, czwarta, siódma, kolejna i jeszcze ta jedna. małe cudeńka, idealnie mieszczą się w mojej gaści. mają pomóc mi żyć. znieczulić. zmniejszyć ból. pokładam w nich wielką nadzieję, że pewnego dnia na prawdę mi pomogą. wyniszczą, wypalą, do końca zatrują. być może to właśnie dzisiaj biorę swoją ostatnią porcję i kładąc się spać znajdę się przy jego boku. na prawdę wierzę was kochane, nie zawiedźccie mnie.
|
|
 |
Zniknij, zgiń, przepadnij. / slonbogiem
|
|
 |
To, że dzieli nas wspólna przeszłość nie oznacza, że muszę mieć z Tobą jakikolwiek kontakt. / slonbogiem
|
|
 |
Nie jest tak, że możesz mieć mnie na jakiś czas. Na jakiś czas porzucić, po czasie znowu mnie brać..
|
|
 |
w ciągu dwóch godzin łamał mnie milion razy. moja ukochana, moja cudowna, moja dziewczyna jest jedna, jedyna, tylko ją kocham. o zobacz, mam ją na tapecie telefonu, a ona ma mnie. i wiesz, jutro się z nią spotykam, a w piątek idziemy razem pić. zniosłabym to wszystko, na prawdę. przecież jego ukochana nie jest sama, nie zakończy dla niego trzyletniego związku. nie oszukujmy się, tak na prawdę nic ich nie łączy. ale jak mam zareagować na te, które z pełną świadomością podrywa przy mnie? mówiłam ci, że tak będzie. mówiłaś, a ja byłam zbyt głupia. dała mu drugą szansę, która skończyła się dokładnie tak samo. kolejnej nie będzie. idąc z nią, zabrał ze sobą ostatnią iskrę nadzieii.
|
|
|
|