![Jasne mogę opowiedzieć Ci o tym jak trudno było mi oswoić się z utratą swojego świata. Mogę opowiedzieć Ci o najsmutniejszych wieczorach i najtrudniejszych porankach. Mogę opowiedzieć Ci o tym jak płakały nie tylko moje oczy ale całe moje wnętrze a każda cząstka mojego kruchego ciała tęskniła i wołała o pomoc. Ale może to wszystko znasz. Może wiesz jak to jest umierać za życia jak to jest upadać chwilę po tym jak dopiero się podniosło. Przecież nie ja jedna poznałam smak utraconej miłości zerwanych obietnic i porzuconych marzeń. Pewnie Ty też znasz na pamięć dźwięk pękającego serca znasz słowa które przekreśliły całe Twoje życie. Może jesteś w stanie mnie zrozumieć a jeżeli nie to ja chętnie Ci pokażę jak bardzo zmieniłam się po jego odejściu jak moje oczy straciły swój blask a usta przestały się uśmiechać. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Jasne, mogę opowiedzieć Ci o tym jak trudno było mi oswoić się z utratą swojego świata. Mogę opowiedzieć Ci o najsmutniejszych wieczorach i najtrudniejszych porankach. Mogę opowiedzieć Ci o tym jak płakały nie tylko moje oczy, ale całe moje wnętrze, a każda cząstka mojego kruchego ciała tęskniła i wołała o pomoc. Ale może to wszystko znasz. Może wiesz jak to jest umierać za życia, jak to jest upadać chwilę po tym jak dopiero się podniosło. Przecież nie ja jedna poznałam smak utraconej miłości, zerwanych obietnic i porzuconych marzeń. Pewnie Ty też znasz na pamięć dźwięk pękającego serca, znasz słowa, które przekreśliły całe Twoje życie. Może jesteś w stanie mnie zrozumieć, a jeżeli nie to ja chętnie Ci pokażę jak bardzo zmieniłam się po jego odejściu, jak moje oczy straciły swój blask, a usta przestały się uśmiechać. / napisana
|
|
![Znowu to samo. Ja znów obiecałam sobie że nie będę do tego wszystkiego już wracać że jestem teraz zbyt silna aby pozwolić sobie na życie wspomnieniami i jednak kolejny raz nie dałam rady. Przyszedł wieczór a we mnie znowu coś pękło i znowu zatęskniłam za Twoją obecnością. To jest tak bardzo trudne bo są chwile kiedy mam wrażenie że uczucie wyparowało a później wszystko wokół mnie uświadamia mi że jednak to nie jest prawda. Oszukuję samą sobie a później przez to potykam się tworząc nowe rany na swojej duszy. Już sama nie wiem czy jestem skazana na tą miłość do końca życia czy może jednak odpuścisz dlatego proszę Cię pozwól mi żyć w spokoju. Ja nie mam siły spędzać kolejnych miesiąców na zastanawianiu się czy gdzieś tam w Twoim nowym życiu ciągle jest jeszcze miejsce dla mnie. To mnie wykańcza coraz bardziej wykańcza. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Znowu to samo. Ja znów obiecałam sobie, że nie będę do tego wszystkiego już wracać, że jestem teraz zbyt silna aby pozwolić sobie na życie wspomnieniami i jednak kolejny raz nie dałam rady. Przyszedł wieczór, a we mnie znowu coś pękło i znowu zatęskniłam za Twoją obecnością. To jest tak bardzo trudne, bo są chwile kiedy mam wrażenie, że uczucie wyparowało, a później wszystko wokół mnie uświadamia mi, że jednak to nie jest prawda. Oszukuję samą sobie, a później przez to potykam się tworząc nowe rany na swojej duszy. Już sama nie wiem czy jestem skazana na tą miłość do końca życia czy może jednak odpuścisz, dlatego proszę Cię pozwól mi żyć w spokoju. Ja nie mam siły spędzać kolejnych miesiąców na zastanawianiu się czy gdzieś tam w Twoim nowym życiu ciągle jest jeszcze miejsce dla mnie. To mnie wykańcza, coraz bardziej wykańcza. / napisana
|
|
![Wróć do mnie gdy noc przykryje mnie płaszczem gwiazd. Uśmiechem daj nadzieję że jeszcze odnajdziemy to co kiedyś połączyło nas na zawsze. Dotknij mego serca ciepłym słowem i gestem które wywołują dreszcze tkanek mojego ciała. Zamknij mnie w swoich dłoniach i trzymaj by mieć mnie przy sobie w najciemniejszych zakamarkach życia. Bądź dzis. Jutro. Na zawsze. Nie mów że nas już nie ma przecież to nie prawda. Jesteśmy wciaż tylko proszę uwierz w to i wróć. mr.lonely](http://files.moblo.pl/0/9/56/av65_95673_18739910_830554737092085_5027077610756734351_n.jpg) |
Wróć do mnie, gdy noc przykryje mnie płaszczem gwiazd. Uśmiechem daj nadzieję, że jeszcze odnajdziemy to, co kiedyś połączyło nas na zawsze. Dotknij mego serca ciepłym słowem i gestem, które wywołują dreszcze tkanek mojego ciała. Zamknij mnie w swoich dłoniach i trzymaj by mieć mnie przy sobie w najciemniejszych zakamarkach życia. Bądź dzis. Jutro. Na zawsze. Nie mów, że nas już nie ma, przecież to nie prawda. Jesteśmy wciaż, tylko proszę uwierz w to i wróć./mr.lonely
|
|
![Jestem sama i często lubię opowiadać jakie to jest fajne. Mówię jak dobrze jest kiedy nie musisz się o nic martwić kiedy możesz się dobrze bawić nie mając obowiązku nikomu z niczego się tłumaczyć. Ale wiesz tak naprawdę kiedy to mówię to ja w większości kłamię. Wcale nie jest tak fajnie kiedy wracasz do domu i wiesz że nikt na Ciebie nie czeka. Nie jest fajnie kiedy masz świadomość że nikt się nie martwi nie tęskni. Kiedy nie ma nikogo kto zadzwoniłby rano i zapytał czy jesteś wyspana a w weekend zabrałby Cię do swoich znajomych na piwo. I nie jest fajne to że ciągle jestem sama nawet nie jest fajne to że mogę robić co chce i z kim chce że idę na imprezę i każdy facet może być mój. To już naprawdę nie jest fajne bo samotność trwa trochę za długo a ja nie pamiętam jak to jest kiedy naprawdę się kocha kiedy ma się motylki w brzuchu i czuje to bezpieczeństwo jakie daje druga osoba. Samotność nie jest fajna po prostu nie jest. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Jestem sama i często lubię opowiadać jakie to jest fajne. Mówię jak dobrze jest kiedy nie musisz się o nic martwić, kiedy możesz się dobrze bawić nie mając obowiązku nikomu z niczego się tłumaczyć. Ale wiesz, tak naprawdę kiedy to mówię to ja w większości kłamię. Wcale nie jest tak fajnie kiedy wracasz do domu i wiesz, że nikt na Ciebie nie czeka. Nie jest fajnie kiedy masz świadomość, że nikt się nie martwi, nie tęskni. Kiedy nie ma nikogo kto zadzwoniłby rano i zapytał czy jesteś wyspana, a w weekend zabrałby Cię do swoich znajomych na piwo. I nie jest fajne to, że ciągle jestem sama, nawet nie jest fajne to, że mogę robić co chce i z kim chce, że idę na imprezę i każdy facet może być mój. To już naprawdę nie jest fajne, bo samotność trwa trochę za długo, a ja nie pamiętam jak to jest kiedy naprawdę się kocha, kiedy ma się motylki w brzuchu i czuje to bezpieczeństwo jakie daje druga osoba. Samotność nie jest fajna, po prostu nie jest. / napisana
|
|
![Pewnie nigdy nie powinnam dopuścić do tego aby być od Ciebie uzależnioną. Pewnie nie powinnam przyzwyczajać się do Twojej obecności i do ciepła jakie mi dawałeś. Pewnie nie powinnam pozwolić sobie aby uczyć się Twoich przyzwyczajeń nie powinnam wchodzić w Twoją duszę i pochłaniać ją krok po kroku. To od początku było tak bardzo niebezpieczne. Od początku wszystko mówiło że nam się nie uda. Jednak my brnęliśmy a ja uczyłam się całego Ciebie i tak dokładnie zapamiętywałam każdy detal naszego wspólnego życia. I pewnie nie powinnam przyzwyczajać się do wspólnych wieczorów i godzinnych rozmów i nie powinnam myśleć że to wszystko jest na zawsze ale mając tyle szczęścia miłości i ciepła pod Twoją postacią nie potrafiłam inaczej. Tak ja teraz kolejny miesiąc płacę za to wszystko bardzo ogromną cenę ale nie żałuję niczego. Ty nie byłeś jedynie moim przyzwyczajeniem byłeś moją najpiękniejszą bajką którą mogłam przeżyć właśnie tutaj na ziemi. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Pewnie nigdy nie powinnam dopuścić do tego aby być od Ciebie uzależnioną. Pewnie nie powinnam przyzwyczajać się do Twojej obecności i do ciepła jakie mi dawałeś. Pewnie nie powinnam pozwolić sobie aby uczyć się Twoich przyzwyczajeń, nie powinnam wchodzić w Twoją duszę i pochłaniać ją krok po kroku. To od początku było tak bardzo niebezpieczne. Od początku wszystko mówiło, że nam się nie uda. Jednak my brnęliśmy, a ja uczyłam się całego Ciebie i tak dokładnie zapamiętywałam każdy detal naszego wspólnego życia. I pewnie nie powinnam przyzwyczajać się do wspólnych wieczorów i godzinnych rozmów i nie powinnam myśleć, że to wszystko jest na zawsze, ale mając tyle szczęścia, miłości i ciepła pod Twoją postacią nie potrafiłam inaczej. Tak, ja teraz kolejny miesiąc płacę za to wszystko bardzo ogromną cenę, ale nie żałuję niczego. Ty nie byłeś jedynie moim przyzwyczajeniem, byłeś moją najpiękniejszą bajką, którą mogłam przeżyć właśnie tutaj - na ziemi. / napisana
|
|
![Spróbuj dotrzymać mi kroku. Nie idź za mną Nie potrafię prowadzić. Ewentualnie pozwolę Ci iść przede mną. Wiesz jak miło by było choć raz być prowadzoną a nie prowadzącą? Albo nie. Nie teraz. Teraz podaj mi swą rękę a je przeprowadzę nas przez rzekę kłamstw. Przejdziemy przez most i odnajdziemy swój skrawek świata. Wyruszymy w podróż. Tam nikt nas nie zna. Przekroczmy granicę dotychczasowego życia. Nie bój się. Nie pozwolę Cię skrzywdzić. Chodź tutaj przytulę Cię do swojego serca. Czujesz jak topnieje przy Twojej obecności? Widzisz jak opuszczam wszelkie bariery chłodu i obojętności? Otwieram się i pierwszy raz w życiu mam wiarę w lepsze dni pierwszy raz od odejścia mojego sensu istnienia czuję że ta miłość może być równie silna jak poprzednie. Pierwszy raz wierzę że ta miłość może dokonać czynów niemożliwych. Widzę że to sięgnie o wiele dalej niż sięgają sidła śmierci bo mamy siebie Mamy tak wiele.](http://files.moblo.pl/0/9/84/av65_98423_tumblr_mb0m3algjq1rpuwzpo1_500_large-1138.jpg) |
Spróbuj dotrzymać mi kroku. Nie idź za mną - Nie potrafię prowadzić. Ewentualnie pozwolę Ci iść przede mną. Wiesz jak miło by było, choć raz być prowadzoną a nie prowadzącą? Albo nie. Nie teraz. Teraz podaj mi swą rękę a je przeprowadzę nas przez rzekę kłamstw. Przejdziemy przez most i odnajdziemy swój skrawek świata. Wyruszymy w podróż. Tam nikt nas nie zna. Przekroczmy granicę dotychczasowego życia. Nie bój się. Nie pozwolę Cię skrzywdzić. Chodź tutaj, przytulę Cię do swojego serca. Czujesz jak topnieje przy Twojej obecności? Widzisz jak opuszczam wszelkie bariery chłodu i obojętności? Otwieram się i pierwszy raz w życiu mam wiarę w lepsze dni, pierwszy raz od odejścia mojego sensu istnienia, czuję, że ta miłość może być równie silna jak poprzednie. Pierwszy raz wierzę, że ta miłość może dokonać czynów niemożliwych. Widzę, że to sięgnie o wiele dalej niż sięgają sidła śmierci, bo mamy siebie - Mamy tak wiele.
|
|
![1 Chciałabym dla Ciebie pisać wiersze czytać książki na dobranoc. Chciałabym ocierać Twoje łzy. Chciałabym być powodem Twojego uśmiechu. Chciałabym być dla Ciebie sensem życia. Chciałabym palić z Tobą papierosy i popijać wódką każdą obietnicę. Chciałabym czuć że jestem Ci potrzebna a do oddychania nie jest Ci potrzebne nic więcej. Chciałabym kłócić sie z Tobą o rzeczy mało istotne i wiedzieć że każda sprzeczna nas wzmacnia. Chciałabym karmić Cię czystą miłością. Chciałabym Ci ufać bezgranicznie. Chciałabym by to okazało się wieczne. Chciałabym by ta miłość była nasza tylko dla nas. Chciałabym z Tobą podróżować. Chciałabym dla Ciebie istnieć bo dla siebie już nie mogę. Chciałabym chwytać Cię za rękę i oprowadzać po swojej duszy. Chciałabym pokazać Ci najpiękniejsze miejsca na świecie.](http://files.moblo.pl/0/9/84/av65_98423_tumblr_mb0m3algjq1rpuwzpo1_500_large-1138.jpg) |
[1] Chciałabym dla Ciebie pisać wiersze, czytać książki na dobranoc. Chciałabym ocierać Twoje łzy. Chciałabym być powodem Twojego uśmiechu. Chciałabym być dla Ciebie sensem życia. Chciałabym palić z Tobą papierosy i popijać wódką każdą obietnicę. Chciałabym czuć, że jestem Ci potrzebna a do oddychania nie jest Ci potrzebne nic więcej. Chciałabym kłócić sie z Tobą o rzeczy mało istotne i wiedzieć, że każda sprzeczna nas wzmacnia. Chciałabym karmić Cię czystą miłością. Chciałabym Ci ufać, bezgranicznie. Chciałabym by to okazało się wieczne. Chciałabym by ta miłość była nasza, tylko dla nas. Chciałabym z Tobą podróżować. Chciałabym dla Ciebie istnieć, bo dla siebie już nie mogę. Chciałabym chwytać Cię za rękę i oprowadzać po swojej duszy. Chciałabym pokazać Ci najpiękniejsze miejsca na świecie.
|
|
![2 Chciałabym spoglądać z Tobą w gwiazdy i milczeć. Chciałabym nocą rozmawiać z Tobą o życiu ale nigdy o naszej wspólnej przyszłości. Chciałabym szeptać Ci do ucha najwspanialsze deklaracje miłosne ale nigdy obietnice Żadnej ode mnie nie usłyszysz. Chciałabym móc szczerze się uśmiechać w Twojej obecności. Chciałabym z Tobą popadać w konflikty z prawem. Chciałabym z Tobą zaznawać zastrzyków adrenaliny. Chciałabym grac dla Ciebie na gitarze i śpiewać kołysanki. Chciałabym być Twoim złem Ty będziesz moim dobrem. Chciałabym być Twoim Aniołem Stróżem który zbuduje dla Ciebie bezpieczną przystań w swoich ramionach. Chciałabym móc oddać za Ciebie życie. Chciałabym żyć z Tobą ze świadomością że kochasz tą nutę grozy i niebezpieczeństwa którą doświadczysz będąc ze mną. Chciałabym z Tobą siedzieć na moście i spoglądać w tafle wody. Chciałabym składać poranne pocałunki na Twoim czole. Chciałabym patrzyć w Twoje oczy i widzieć w nich prawdę prawdziwość. Chciałabym być tylko Twoją.](http://files.moblo.pl/0/9/84/av65_98423_tumblr_mb0m3algjq1rpuwzpo1_500_large-1138.jpg) |
[2] Chciałabym spoglądać z Tobą w gwiazdy i milczeć. Chciałabym nocą rozmawiać z Tobą o życiu, ale nigdy o naszej wspólnej przyszłości. Chciałabym szeptać Ci do ucha najwspanialsze deklaracje miłosne, ale nigdy obietnice - Żadnej ode mnie nie usłyszysz. Chciałabym móc szczerze się uśmiechać w Twojej obecności. Chciałabym z Tobą popadać w konflikty z prawem. Chciałabym z Tobą zaznawać zastrzyków adrenaliny. Chciałabym grac dla Ciebie na gitarze i śpiewać kołysanki. Chciałabym być Twoim złem - Ty będziesz moim dobrem. Chciałabym być Twoim Aniołem Stróżem, który zbuduje dla Ciebie bezpieczną przystań w swoich ramionach. Chciałabym móc oddać za Ciebie życie. Chciałabym żyć z Tobą, ze świadomością, że kochasz tą nutę grozy i niebezpieczeństwa, którą doświadczysz będąc ze mną. Chciałabym z Tobą siedzieć na moście i spoglądać w tafle wody. Chciałabym składać poranne pocałunki na Twoim czole. Chciałabym patrzyć w Twoje oczy i widzieć w nich prawdę, prawdziwość. Chciałabym być tylko Twoją.
|
|
![3 A więc gdzie jesteś moja miłości? Czy istniejesz? Jeszcze Cię nie znam Ty mnie pewnie też. Błagam odnajdź mnie. Oddam Ci wszystko co mam. Halo gdzieś tam musisz być prawda? Kimkolwiek jesteś. Uwolnij mnie. Mą duszę. Przytul me zmarnowane serce. Czekam wiedz że czekam. Coś pomiędzy daj bucha a żyj dla mnie.](http://files.moblo.pl/0/9/84/av65_98423_tumblr_mb0m3algjq1rpuwzpo1_500_large-1138.jpg) |
[3] A więc, gdzie jesteś, moja miłości? Czy istniejesz? Jeszcze Cię nie znam - Ty mnie pewnie też.
Błagam, odnajdź mnie. Oddam Ci wszystko co mam. Halo, gdzieś tam musisz być, prawda? Kimkolwiek jesteś. Uwolnij mnie. Mą duszę. Przytul me zmarnowane serce.
Czekam, wiedz, że czekam.
"Coś pomiędzy, daj bucha a żyj dla mnie."
|
|
![Musisz zaakceptować ból. Przyzwyczaić się. Pokochać go. Poznać jego dobre strony. Wiedzieć że to doznanie a nie uczucie. Chwilami możesz przegryzać z bólu wargi i umierać z miłości ale zawsze musisz być zimny jak lód i twardy jak skała. Nawet wtedy gdy brak Ci tchu musisz oddychać pełną piersią. Tu łzy nie mają prawa bytu. Musisz stawić czoła tej fali uczuć. Niedojrzałych uczuć które niszczą Ciebie. Miłość nie jest lekiem. Ona nie zaspokoi Twoich potrzeb. Ty jesteś spisany na straty. Musisz cierpieć. Po prostu. Bez przyczyn. Jesteś mechanizmem. Cząstką która została zaprojektowana. Nie możesz upijać się szczęściem. Pokochaj nienawiść. Dziel się nią. Z kim chcesz i kiedy chcesz. Nie miej wyrzutów sumienia. Karm ich tym czym oni karmili Ciebie. Znienawidź. Nie bój się. Masz do tego prawo. Potępiaj. Krzywdź. Rań. Nie szukaj szczęścia. Oczyść swą duszę. Nie szukaj zrozumienia. Odrzuć troskę. Lęk jest Twoim przyjacielem a samotność Twoim domem ale zapomnij o przyszłości.](http://files.moblo.pl/0/9/84/av65_98423_tumblr_mb0m3algjq1rpuwzpo1_500_large-1138.jpg) |
Musisz zaakceptować ból. Przyzwyczaić się. Pokochać go. Poznać jego dobre strony. Wiedzieć, że to doznanie, a nie uczucie. Chwilami możesz przegryzać z bólu wargi i umierać z miłości, ale zawsze musisz być zimny jak lód i twardy jak skała. Nawet wtedy, gdy brak Ci tchu musisz oddychać pełną piersią. Tu łzy nie mają prawa bytu. Musisz stawić czoła tej fali uczuć. Niedojrzałych uczuć, które niszczą Ciebie. Miłość nie jest lekiem. Ona nie zaspokoi Twoich potrzeb. Ty jesteś spisany na straty. Musisz cierpieć. Po prostu. Bez przyczyn. Jesteś mechanizmem. Cząstką, która została zaprojektowana. Nie możesz upijać się szczęściem. Pokochaj nienawiść. Dziel się nią. Z kim chcesz i kiedy chcesz. Nie miej wyrzutów sumienia. Karm ich tym, czym oni karmili Ciebie. Znienawidź. Nie bój się. Masz do tego prawo. Potępiaj. Krzywdź. Rań. Nie szukaj szczęścia. Oczyść swą duszę. Nie szukaj zrozumienia. Odrzuć troskę. Lęk jest Twoim przyjacielem, a samotność Twoim domem, ale zapomnij o przyszłości.
|
|
![Człowiek to w większości woda. Ludzie... ludzie w dzisiejszych czasach nie żyją lecz po prostu istnieją. Ludzie myślą że wygrywają każdego dnia tak na prawdę przegrywają. Zapominają że z wody uchodzi para mimo iż tego nie widać. Uchodzi aż w końcu nie zostaje nic. Dlatego dla tych wszystkich smutnych ludzi którzy myślą że odnaleźli swoje powołanie ubieram słowa w uśmiech. Ubierać to sobie mogę mają po 20 lat a jak dzieci zrzucają to co wypada założyć a zakładają to w czym dobrze wyglądają i nie mówię tu o ubraniach. Ludzie dużo mówią ponoć ktoś mnie widział na cmentarnym zsypie jak wrzucałam wszystkie uczucia poza plac wolności. Siedziałam z wami i opijałam własne serce na stypie więc nie pytaj czemu jestem taka smutna gdy serce gnije a zostały ze mnie tylko kości.](http://files.moblo.pl/0/9/84/av65_98423_tumblr_mb0m3algjq1rpuwzpo1_500_large-1138.jpg) |
Człowiek to w większości woda. Ludzie... ludzie w dzisiejszych czasach nie żyją, lecz po prostu istnieją. Ludzie myślą że wygrywają każdego dnia, tak na prawdę przegrywają. Zapominają, że z wody uchodzi para, mimo iż tego nie widać. Uchodzi, aż w końcu nie zostaje nic. Dlatego dla tych wszystkich smutnych ludzi, którzy myślą że odnaleźli swoje powołanie, ubieram słowa w uśmiech. Ubierać to sobie mogę, mają po 20 lat a jak dzieci zrzucają to co wypada założyć, a zakładają to w czym dobrze wyglądają i nie mówię tu o ubraniach. Ludzie dużo mówią, ponoć ktoś mnie widział na cmentarnym zsypie jak wrzucałam wszystkie uczucia poza plac wolności. Siedziałam z wami i opijałam własne serce na stypie, więc nie pytaj czemu jestem taka smutna, gdy serce gnije, a zostały ze mnie tylko kości.
|
|
|
|