 |
|
Jesteś takim złym, niedobrym chłopczykiem? Takim skurwielem bez uczuć? Rzygam już takimi typami, naprawdę taka poza jest żałosna. /esperer
|
|
 |
|
jak najszybciej, byle tylko nie zabłądzić . | choohe
|
|
 |
|
ja po prostu nie potrafię dalej udawać. nie mogę już patrzeć na twoją cholerną obojętność . | choohe
|
|
 |
|
-Jak sobie radzisz? -Jak ślepy na ruchliwej jezdni. -Czyli jak? -W ogóle sobie nie radzę./esperer
|
|
 |
|
Może i jestem kobietą i nie wiem czego chcę, ale jednego jestem pewna. Nie chcę Cię już znać./esperer
|
|
 |
|
Dawanie drugiej szansy nie jest proste. To nie jest kwestia powiedzenia tylko "tak, spróbujmy znowu". To umiejętność wybaczania, chociaż to oczywiste, że nadal pamiętasz, a przeszłość niepokojąco kłuję Cię w serce. Musisz powstrzymywać się od wypominania i dusić w sobie ten żal,który mimo wszystko gdzieś tam zalega. Wiesz, że ryzyko utraty jest wyższe, wiesz, że w każdej chwili znowu może wyjść i już nie wrócić. Znasz już ten ból kiedy on odchodzi i ciągle pytasz samej siebie "a co jeśli nie zasługuję na kolejną szansę?". Taki odgrzewany związek kosztuję więcej wysiłku i wkładania więcej zaufania,którego i tak masz za mało. Często uśmiechsz się pomimo łez w sercu i udajesz, że jest dobrze, bo przecież on sam powiedział "nie chcę już do tego wracać", a właśnie to jest Ci potrzebne. Wrócić, żeby wytłumaczył czemu tak zrobił,czemu już raz chciał wydrzeć Twoje serce. Druga szansa to milczenie serca,które nawet nie piśnie, bo za bardzo mu zależy. Po co ja się w to pakowałam? /esperer
|
|
 |
|
mam nadzieję że jeszcze kiedyś los się do nas uśmiechnie
|
|
 |
|
Dawanie drugiej szansy nie jest proste. To nie jest kwestia powiedzenia tylko "tak, spróbujmy znowu". To umiejętność wybaczania, chociaż to oczywiste, że nadal pamiętasz, a przeszłość niepokojąco kłuję Cię w serce. Musisz powstrzymywać się od wypominania i dusić w sobie ten żal,który mimo wszystko gdzieś tam zalega. Wiesz, że ryzyko utraty jest wyższe, wiesz, że w każdej chwili znowu może wyjść i już nie wrócić. Znasz już ten ból kiedy on odchodzi i ciągle pytasz samej siebie "a co jeśli nie zasługuję na kolejną szansę?". Taki odgrzewany związek kosztuję więcej wysiłku i wkładania więcej zaufania,którego i tak masz za mało. Często uśmiechsz się pomimo łez w sercu i udajesz, że jest dobrze, bo przecież on sam powiedział "nie chcę już do tego wracać", a właśnie to jest Ci potrzebne. Wrócić, żeby wytłumaczył czemu tak zrobił,czemu już raz chciał wydrzeć Twoje serce. Druga szansa to milczenie serca,które nawet nie piśnie, bo za bardzo mu zależy. Po co ja się w to pakowałam? /esperer
|
|
 |
|
Jeśli mówisz, że nienawidzisz, to tak naprawdę nigdy nie kochałaś.
|
|
 |
|
Ja cię nie zostawiłam, zdecydowałam się pójść inną drogą. Tą cięższą.
|
|
 |
|
a jeśli już się odnajdziemy, nie pytaj mnie o moją przeszłość. Jeśli zechcesz zostać, zostań, nie oddalaj się, bo najprawdopodobniej będziesz już trzymał w dłoniach mój świat.
|
|
 |
|
Człowiek mający jednego człowieka w sercu, nie zmieści drugiego.
|
|
|
|