 |
|
Nie kurwa! Nie jestem agresywna! Po prostu lubię czasem popatrzeć na tępe przedmioty lecące w Twoim kierunku..
|
|
 |
i ta beznadziejna nadzieja , że może też ma nagłe i silne ataki wspomnień . że może po którymś z takich seansów , otworzy oczy i powie sobie , że musi coś zmienić . napisze , że przeprasza i chce , żeby między nami było wszystko okej . mimo zerowych szans , nadzieja mnie polubiła . nie myśli o tym , żeby odejść . rozum podpowiada , że znajdę innego , lepszego , lojalnego . z tym , że ja nie chcę innego . on był mój . taki prywatny , słodki i wyjątkowy . nigdy nie zrozumiesz , musisz przekonać się sama . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
denerwujesz mnie tak bardzo, jak rozwalająca się grzywka przy spotkaniu z wiatrem.
|
|
 |
i gdy sięgam po kieliszek od wina, by nalać sobie pepsi mama tłumaczy mi, że takie właśnie są początki alkoholizmu.
|
|
 |
dziś, w dniu jedenastym stycznia dwa tysiące jedenastego roku, oświadczam że zdecydowanie nie daję sobie z tym wszystkim rady.
|
|
 |
co mi po tym, jak usunę Twój numer z komórki, skoro znam go na pamięć? co mi po tym, że wykasuję z telefonu i komputera wszystkie Twoje zdjęcia, skoro widok Twojej twarzy mam non stop przed oczami? co mi po tym, że skasuję Twój numer z listy moich kontaktów na gadu, skoro i tak moja głowa pęka w szwach przez wspomnienia? co mi po tym, jak będę za Tobą tęskniła, skoro Ty i tak nie zrobisz nic w tym kierunku?
|
|
 |
obudziłam się w środku nocy. gwałtownie wzięłam telefon do ręki.wyszukałam w kontaktach Twojego imienia i kliknęłam 'usuń' . na wyświetlaczu pojawił się napis 'usuwanie..' - szkoda, że z życia nie mogę Cię usunąć. - pomyślałam odkładając telefon na półkę obok i poszłam spać dalej.
|
|
 |
- muszę odpocząć.
- to idź się połóż. zaraz przyniosę Ci herbatę.
- mamo.. od życia odpocząć..
|
|
 |
|
a łzy wciąz nie dają zapomnieć / doyouthinkyouknowme
|
|
|
|