 |
Wiem,ze to glupie,ale za każdym razem wracając do domu,wychodząc z psem,czy idąc do sklepu po jogurt rozglądam się dookoła z nadzieją,że dostrzegne sylwetkę wysokiego bruneta zmierzajacego w moją stronę.Zwalniam zbliżając się do domu z nadzieją,ze czai się on gdzieś za rogiem,że za chwilę podbiegnie do mnie z Milką,pocałuje w czoło wybuchając śmiechem widząc szrpiącego mnie kundelka,po czym jedną ręką złapie smycz,a drugą obejmie moją dłoń.Tęsknie za czasmi,gdy niespodziewanie pojawiał pod moim domem z czułym:"no hejka Kochanie!",na co ja z założonymi rękami wspinałam się na palcach,cmokałam w policzek narzekając na to,że nie uprzedził mnie,że przyjdzie,że znowu jestem nieogarnięta,a tak naprawdę krzyczałam w środku ze szczęścia..Tęsknie za Jego uśmiechem,za spojrzeniem,za Jego dotykiem,czułym słowem i delikatnym ciałem.Ta tęsknota powoli wykańcza moje ciało i umysł..Bo z naszej wielkiej miłosci dziś pozostało tylko kilka fotografi i słone łzy nocą..|| pozorna
|
|
 |
|
rap, rap, rap i jeszcze raz kurwa rap ! ♥ || sieemasz
|
|
 |
Był marzeniem każdej dziewczyny, pragnieniem każdych kobiecych zmysłów, pobudzał wyobraźnię i napawał szczęściem każdą która go poznała.Przy nim nawet mecz był ciekawy,a gorzka herbata od razu nabierała słodkiego smaku.Pokochałam go jednak wtedy, gdy juz przestał patrzeć na mnie w ten sam sposób jak na początu, gdy bez czułości dotykał mego ciała i bez żadnych emocji składał swój pocałunek na moich wargach.Odszedł.Zniknął, rozpłynął się dla mnie w powietrzu.Nie mam złudzeń, nie mam nadziei.Wiem,że to koniec,lecz boję się..Boję się pokochać innego,boję sie znów zaufać i się oddać, boję się,że akurat wtedy, gdy będę próbowała ułożyć sobie na nowo życie to on znowu pojawi sie na mojej drodze.Rozwali wszystko..Wszystkie fundamenty, które próbowałam sama postawić,bez niego,ale z pomoca innego.. || pozorna
|
|
 |
"Wiedzę można przejąć od innych, ale mądrości trzeba nauczyć się samemu."
|
|
 |
"... zdarłem z Niej koszulkę. Błyskawicznie rozpiąłem resztę. Ściągnąłem sandały. Jak szalony zacząłem ścigać cień jej niewinności; lecz trop którym podążałem był ledwie wyczuwalny, właściwie nie do odróżnienia od urojeń wariata..."
|
|
 |
Nie ma sensu na siłę ratować uczucia , które już dawno w kimś umarło...
|
|
neast dodał komentarz: do wpisu |
19 października 2011 |
 |
smallspy ||
Szczęście sprzyja tym, którzy potrafią na nie czekać.
|
|
 |
nie musisz słuchać - Ty masz słyszeć co do Ciebie mówie. // neast
|
|
 |
- dzień dobry. nevady mentolowe poproszę. - a dowodzik jest? - a stolik jest? - jaki stolik? - a jaki dowodzik? // skądś
|
|
 |
uwielbiam, kiedy leżąc u mojego boku, gładzisz mi dłoń swoim kciukiem tak ślicznie się przy tym uśmiechając. patrzysz na mnie z uwielbieniem. nie potrafie tego pojąć. przecież to Ty jesteś moim szczęściem. moim blondynem o niebieskich oczach i jasnej karnacji anioła. kładę Ci głowe na kletce piersiowej i zasypiam przy dźwiękach bicia Twojego serca. tak, tak cholernie Cie kocham. // neast
|
|
|
|