 |
boze co za beznadziejne uczucie, gdy spotykasz sie na okraglo z osoba na ktorej Ci cholernie zalezy a boisz sie jej o tym powiedziec, poniewaz obawiasz sie odrzucenia z jej strony....i tego, że te Wasze spotkania już nie beda takie same albo po tym wszystkim ich już nie bedzie.
|
|
 |
I tak nie zrozumiecie, jak bardzo boli niepewność i nieświadomość. Kiedy się nie wie, co się czuje, co chce się zrobić, a cierpi się za to, co się już stało.
|
|
 |
Sprawiłeś, że tracę dla ciebie głowę.
Moje serce bije nie w takt.
|
|
 |
Nie wiesz...Kręcisz mnie aż tracę kontrolę.
|
|
 |
Czuję się seksowna i wolna.
|
|
 |
Dlaczego nie mógłbyś być artystą?
I ulepić mnie z gliny?
Dlaczego nie mógłbyś być pisarzem?
I decydować o tym, co mówię?
Ponieważ raczej bym udawała
W końcu i tak tam będę
Tylko ciężko jest zapytać
Czy nie spróbowałbyś mi pomóc?
|
|
 |
Leżąca obok twojej sylwetki
Niezauważona dziewczyna
Zmieniasz pozycję
Zmieniasz mnie
Rzucając cienie
Tam, gdzie nie powinno ich być
|
|
 |
Ty czekasz na ciszę,
Ja czekam na słowo.
|
|
 |
Dlaczego rozmowa po ciemku jest łatwiejsza? Może dlatego, że nasze słowa odpływają w mrok i przestają już do nas należeć, tak że nie obawiamy się żadnych następstw. Słowa wypowiedziane w pełnym świetle są wyraźne i jednoznaczne i nie ma przed nimi ucieczki. Słowa wypowiadane w ciemności grzęzną w połowie drogi między jawą a snem i rano są już zapomniane.
|
|
 |
Udawanie, udawanie, udawanie. Jakże częste zjawisko. Niby go nie lubimy. Zdecydowanie, nie lubimy. Gdy ktoś mi przeszkadza, a raczej jego zachowanie. Udaję. Udaję, że wszystkie zbędne słowa, które wypowiada, mi nie przeszkadzają. Nie wszczynam kłótni, nie komentuję. Siedzę cicho. Udaję.
A wewnątrz mnie wojna.
|
|
|
|