 |
Z dnia na dzień staliśmy się sobie obcy.
|
|
 |
nie marnuj czasu na kogoś, kto nie ma go dla ciebie
|
|
 |
bo przyjaciel jest zawsze , a nie tylko wtedy gdy może coś mieć z bycia ze mną .
|
|
 |
ziomek,zluzuj, nie ma co się spinać. bywa, coś się kończy - coś zaczyna.
|
|
 |
wiem, że to łamie mi serce, ale kurwa nie chcę widzieć ciebie więcej ,nigdy więcej
|
|
 |
kończe z piciem , co niedziele...
|
|
 |
Czasem żałuję, że kogoś poznałam patrząc na to, co teraz odpierdala
|
|
 |
nigdy nie poświęcaj dla kogoś wszystkiego. ludzie odchodzą. oni zawsze to robią
|
|
 |
często po paru latach wychodzi gówno z człowieka, mówią o sobie prawde w rozmowie przy procentach , gdybyś wiedział o kim mówie to opadła by ci szczęka
|
|
 |
sam nie w porządku, a we mnie widzi wroga
|
|
 |
nie znasz mnie , żeby mówić , że jestem wyjątkowo spokojna i ze wszystkim sobie radzę. nie wiesz co tak naprawdę mnie uspakaja i dlaczego idę przez życie z uśmiechem. nie jesteś ze mną dwadzieścia:cztery na siedem. widzisz mnie w dzień , a czasami w ogóle nie wychodzę z domu. w nocy jestem samotna czasami do nikogo się nie odzywam wolę tak łkać , aby zabrakło mi łez i w końcu zasypiam. śnie nie tylko o nim , ale i o chorej rzeczywistości - nie chciałabym , żeby te sny się spełniły. często popołudnia spędzam na oglądaniu serialu 'pierwsza miłość' później wychodzę na 'niby' późny spacer , a tak naprawdę idę w miejsce , w którym ściągam rurki i zakładam ulubione pumpy. staram ułożyć wszystko sobie w głowie wykonując krok do przodu , kilka kroków w tył. wsłuchuję się w muzykę nie myśląc już o złym. gdy coś mi się nie udaje omijam to tutaj żaden błąd się nie liczy. widzisz mnie? wiesz co czuję , gdy upadam i od razu powstaję? patrzysz na moje łzy? właśnie jestem szczęśliwa.
|
|
 |
my robimy swoje, ty chociaż nie rób zamieszania.
|
|
|
|