 |
Zdarł sobie gardło, krzyczał kilkanaście godzin, kiedy łamała mu nogi, patrzył w jej czerwone oczy. Nawet próbował się bronić, wyciągnął z kurtki kastet, Ona śmiejąc się do łez zgniotła mu pięść na miazgę.
|
|
 |
rzucam Ci się na szyję i oddycham coraz mocniej, doskonale wiem, że jestem tu bezpieczna. Twoje obojczyki są tak twarde, a zarazem czuję ich kruchość w swoich dłoniach. bicie mojego serca odbija się o Twoją przeponę i tak w kółko wymieniamy się rytmem, czyż to nie wspaniałe? oddzielne ciała, tworzące jedność.
|
|
 |
|
' mam zapaść, lekarz mnie pyta co ćpałem, skurwiel nie wierzy, że serce można zatrzymać żalem. ' Rover ♥
|
|
 |
Znasz to uczucie, gdy umiera każda cząsteczka Ciebie?
|
|
 |
nie radzę sobie z tym wszystkim. kocham Cię najmocniej jak potrafię. wiem, że ranię, wiem, że czasem naprawdę ciężko ze mną wytrzymać, ciężko rozmawiać i dojść do porozumienia. ale nikt, nigdy nie kochał Cię tak jak ja. jestem tego pewna. uwierz mi, nie wytrzymam bez Ciebie. nie podniosę się przytłoczona nawałem wspomnień, które zostaną mi po Tobie i po nas. ranię jak nikt, wiem. ale mimo wszystko, kurwa staram się jakoś nad tym panować. codziennie od nowa uczę się uczuć, bo wiem, że mam dla kogo to robić. nie zniosę bólu rozdzierającego się serca. nie potrafię wymazać tego wszystkiego, mimo, że trwało tak krótko. zostań, potrzebuję Cię tu. kocham Cię, błagam, pomóż przeżyć mi kolejny dzień. bądź. / notte.
|
|
 |
znalazłam usta, których kształt kocham, gdy się śmieją.
|
|
 |
czuję się bezpieczna, gdy Twoje palce leżą spokojnie na moich
|
|
 |
gdy mnie tulisz w ramionach wszystko wydaje się takie proste
|
|
 |
Weszłam do centrum handlowego z wielkim przerażeniem. Wszędzie było pełno ludzi biegających, krzyczących coś, noszących ogromne toboły zakupów. Świąteczne zakupy. Nie lubiłam tego. Przesadna atmosfera świąt, wymuszona przez media. Postanowiłam szybko wpaść do środka, kupić najpotrzebniejsze rzeczy i wyjść. Gdy tylko odwróciłam głowę w lewo, zobaczyłam Ciebie z inną. W tym momencie poczułam się jakby moje ciało rozpadał się na kawałki. / napisana.
|
|
 |
faceci tak mają, myślą, że są totalnymi śmieciami, że Nam bez nich byłoby lepiej, a tak naprawde to bez nich jest jeszcze gorzej.
|
|
 |
|
Jeżeli masz w sobie na tyle skurwysyństwa żeby obrabiać mi za plecami dupę, to znajdź w sobie chociaż krztynę odwagi, by powiedzieć mi to prosto w oczy. / slonbogiem
|
|
|
|