 |
Potrzebuję chłopaka, który na imprezie nie zapomni, że ma dziewczynę, który nawet nie spojrzy na żadną inną, a gdy będzie pić to tylko za naszą miłość.
|
|
 |
Idź do zoo, odwiedź krewnych.
|
|
 |
Czego nauczyłam się od rodziców?-od taty optymizmu,dystansu do siebie,świata.nauczył mnie też wiary,że mogę wszystko,jeśli tylko chcę,jeżeli ufam.od mamy?-pewnego rodzaju obojętności,pewnosci siebie z mieszanką bezszelności,nauczyła mnie jak walczyć o swoje . . .
|
|
 |
Szkoła dla mnie teraz najważniejszym celem ...zrozumiałam , że nie mogę osądzać ludzi jak nie wiem jacy oni są , a z pewnymi ludźmi z mojej klasy odzywam się od dwóch dni i ich szczerze polubiłam , a sądziłam że są skończonymi idiotami:D
|
|
 |
': - Idziesz? - Nie. - A dlaczego? - Bo on tam będzie. - I co? - I nie chcę go widzieć. Wiesz przecież, że mnie zranił. A ja nadal go kocham. - To pokaż mu, że popełnij największy błąd swojego życia, rozstając się z tobą, że potrafisz nadal cieszyć się z życia. Zapytam więc jeszcze raz: idziesz? - ... poczekaj, wezmę błyszczyk .
|
|
 |
Kiedy Ty chcesz tego jednego, nagle wszyscy inni chcą Ciebie.
|
|
 |
Czym jest miłość, czym jest przyjaźń? Hej, nauczyciele, Dajcie ich określenie zwięzłe, a soczyste.
|
|
 |
` Żyć długo i szczęśliwie, to już niemożliwe dla niego,
więc idzie żyć grubo i treściwie, żyje dlatego.
Zbyt wrażliwy by być obojętnym wobec systemu,
który zbyt wielu jego ludziom obciął drogę do celu,
chciał zrobić to jemu… Wyjebać, Zabić…
To inni tracą rytm on trzyma rytm za nich,
wciąż trzyma rytm za nich.
|
|
 |
` Ten chłopak kocha - za bardzo.
Chce – za bardzo
i teraz miałby się poddać?
Nie – za bardzo.
Czuje – za bardzo.
Wie – za bardzo,
żeby coś mieć musisz tego chcieć, jak bardzo?
Za bardzo, jak bardzo?
Za bardzo, jak bardzo?
Za bardzo, jak bardzo?
Za bardzo, za bardzo, jak, jak, jak, jak bardzo?
Za bardzo, jak bardzo?
Za bardzo, za bardzo, za bardzo.
|
|
 |
` Ten chłopak nie daje się kochać jest zbyt twardy ...
|
|
 |
` Ujrzała wzrok jego. Nastała cisza, z ich słów zostało tylko echo. Powoli się zbliżał, jego serce biło lekko, ale jej biło jakby zaraz miało złamać żebro.
|
|
 |
` Normalnie nie zachwiana, chociaż dzisiaj ma doła. Jest taka sentymentalna, ciężko jej się z tym uporać. Czuje, że straciła sens, choć myślała, że jest silna. Wylewa sporo łez, bo wie, że nie zasłużyła na taki cios jakim był kres tego czym żyła i przypomina sobie chwile z eks, gdy z nim była.
|
|
|
|