 |
ten niezręczny moment kiedy twoi rodzice pytają ciebie co słychać u twojego przyjaciela z którym nie rozmawiasz od miesięcy
|
|
 |
Mówisz, że coś do mnie czujesz. Że nagle gubisz się w uczuciach do mnie. Ale jakim cudem.? Przecież nigdy nie rozmawialiśmy dłużej niż minutę, zawsze było zwykłe "cześć". Widujesz mnie, codziennie w szkole. Z lekkim makijażem, dobrze dobranymi ciuchami i biżuterią. Włosy idealnie ułożone i ten pusty uśmiech na twarzy. Kochasz mnie za to, jak wyglądam wśród ludzi, a nie gdy jestem sama, a ze mną cztery ściany.
|
|
 |
Dla Ciebie mogłabym wszystko zmienić, mogłabym nawet uwierzyć.
|
|
 |
Choć często niepewnie, a czasem tak trudno, wciąż warto próbować, nigdy nie jest za późno.
|
|
 |
-ile razy Ci mowilam ze nie mozesz tak robic ?
- nie podoba Ci sie jak spiewam?
- wlasnie tak bardzo mi sie podoba ze jak spiewasz mi ja do ucha mam ochote krzyczec z rozkoszy!
|
|
 |
Uwielbiam wprawiać Cię w zakłopotanie. Wtedy tak uroczo się uśmiechasz.
|
|
 |
- Jesteś strasznie sentymentalny.
- Być może i cóż w tym złego?! Ach, już wiem. W dzisiejszym świecie uczucia nie są modne. Ludzie wstydzą się ich, jednocześnie wyśmiewając bardziej wrażliwe osoby. Mogę być poniżany, ale nie zaprę się siebie. Uczucia to cząstka nas, ta najważniejsza. Bez niej jesteśmy niczym. Nie warto tak żyć. Ja tak nie chcę, nie potrafię... A czy ty chcesz? Wybór zależy tylko od ciebie.
|
|
 |
-Umiesz kłamać?
-Tak
-To powiedz, że mnie kochasz
-Nie kocham Cie!
|
|
 |
gdy patrze w Twoje oczy, wiem, że nie chcę już niczego szukać.
|
|
 |
Albo nie umiesz, albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz, i ukryjesz wszystko, nawet miłość.
|
|
 |
|
rozchyliłam powieki ścierając pospiesznie łzę spływającą po policzku. napotkałam mrok, księżyc niezdarnie wkradał się blaskiem przez okno. - przepraszam. - wyszeptałam najciszej, jak potrafiłam. - przepraszam, kochanie... - przełknęłam gulę stojącą mi w gardle. nakryłam się szczelniej kocem odnajdując brak Jego ramion, niegdyś przepełnionych ciepłem. - kocham Cię, wiesz? naprawdę. - jęknęłam posyłając spojrzenie milionom gwiazd z pustą świadomością tego jak cholernie się spóźniłam.
|
|
 |
|
- to dziwne .. on w ogóle nie jest w moim typie , mój ideał urody jest zupełnie od niego odległy . ale coś mnie tak w nim intryguje , że nie mogę przestać o nim myśleć . pociąga mnie jak nikt nigdy dotąd . nie wiem co się ze mną stało .
- a ja wiem . dorosłaś . pokochałaś prawdziwie . nie jego ciało , a jego duszę .
|
|
|
|