 |
ciągle mam ochotę płakać, nadal.
|
|
 |
potrafię powiedzieć tylko, że jeszcze trochę mi zależy. nic więcej.
|
|
 |
objął mnie i przez chwilę, która wydawała mi się wiecznością ..
odniosłam wrażenie, że mam wszystko.
|
|
 |
i to boli mnie najbardziej.
|
|
 |
będziesz żałować całe życie, że do tylu rzek nie wskoczyłeś tylko dlatego, że mogłeś się przeziębić. zobaczysz, wiem co mówię.
|
|
 |
Miałam ochotę na papierosa.
Kompletny idiotyzm, ponieważ nie palę już od lat.
Tak, tak, takie jest życie... Dajecie dowód cholernie silnej woli, po czym pewnego zimowego poranka, jesteście gotowi maszerować kilometry w chłodzie po paczkę papierosów, albo na przykład kochacie mężczyznę, dorabiacie sięsporego bagazu wspomnien, a któregoś ranka On po prostu odchodzi, dodając przy tym, że jest mu przykro, że się pomylił, popełnił błąd. Zupełnie jak z telefonem: "Przepraszam, to pomyłka.
Ależ nic nie szkodzi
|
|
 |
|
Pieprz to. Zrób dziś to, co Cię najbardziej przeraża.
|
|
 |
|
Nagle okazuje się, że jesteśmy nie tam, gdzie się spodziewaliśmy. To miłe. Trzeba się przyzwyczaić. Wiemy, że w końcu docenimy to, co nas spotkało. Więc codziennie zasypiamy z myślą o jutrze. Rozmyślając o planach, przygotowując listy, licząc, że niespodziewane rzeczy, które nas spotkają będą dobre.
|
|
 |
|
chciałabym po prostu przestać myśleć. przestać cokolwiek czuć, uodpornić się na wszystko co mnie otacza. zamknąć oczy i zapomnieć o tym co sprawia ból, o ludziach za którymi tak cholernie tęsknię i o wspomnieniach do których zbyt często wracam. chciałabym choć przez chwilę czuć spokój i niczym się nie przejmować. ale wiem że pragnę niemożliwego. to tylko ciche wołanie o pomoc, bo już sama nie potrafię ogarnąć własnego życia. | choohe
|
|
 |
- dlaczego do niego nie zadzwonisz?
- nie wiem co miałabym powiedzieć.
- może 'cześć'?
- ale wyszłoby 'cześć, chcę cię mieć wyłącznie dla siebie'...
|
|
 |
dzisiaj upływają trzy lata od dnia jego odejscia.. To strasznie, strasznie długo, ale boli tak samo jak wtedy ... i brak mi Go tak jak wtedy ..
|
|
 |
kiedyś w nocy bywał dzień. kiedyś rano chciało mi się wstawać. ale to było kiedyś. bardzo kiedyś.
|
|
|
|