 |
I słusznie, choć lubiłem twój nieśmiały uśmiech,
Kiedy zdejmowałaś bluzkę mówiąc "Jebać to co będzie później"
Wiesz, teraz różnie to wygląda, bo nasz kontakt, zero spotkań
|
|
 |
Dla niej krople w parapet biją , kolejna paczka petów , w głowie wspomnienie kiedy staliśmy w tym miejscu . Tak na poważnie brałem twoją znajomość .
|
|
 |
nie żałuje dużo doznań z przewagą gorzkich smaków za dużo było kłamstw w tym słodkim zapachu,wymagam dużo-dobrze tyle samo dam od siebie zawiodłam ty zawiodłeś co więcej mam powiedzieć
|
|
 |
myślałem że do końca razem co się stało kolo? kiedy to uciekło przez palce?gdzie to wszystko?
|
|
 |
'Skasowałem z swej pamięci, każdą jedną burzę,
nigdy więcej nie otworzę się przed diabłem w ludzkiej skórze.
Każdą jedną chwilę wymazałem już na zawsze .
|
|
 |
Bo zwykle jest tak , że nie cenimy tego co mamy , a jak stracimy to tęsknimy i wspominamy , tak to jest taka natura ludzka
|
|
 |
Czy mogę być Twoim snem o świcie, opowiadającym Ci o chwilach, które mieliśmy przeżyć razem? Czy mogę być myślą błądzącą po Twojej głowie każdego dnia? Czy mogę być Twoją radością, Twoim marzeniem i iskrą rozpalającą żar w Twoim sercu? Tak długo broniłam się przed tą myślą, ale jednak ja nadal pragnę tego abyś nie potrafił o mnie zapomnieć, aby męczyło Cię poczucie, że byłam kimś ważnym, a Ty, to Ty ze mnie zrezygnowałeś i odpuszczałeś każdą szansę jaką byłam w stanie Ci dać. Chciałabym byś każdego dnia wariował z tęsknoty i stawał na głowie aby naprawić wszystko to co zostało zepsute. Nie chcę żebyś cierpiał, ale zrozumiał jak bardzo bolał mnie każdy dzień spędzony z dala od Ciebie, abyś uświadomił sobie, że to nie Ty, ale właśnie ja zapłaciłam tak wysoką cenę za kilka Twoich życiowych wyborów. / napisana
|
|
 |
Ciesz się tym co masz, bo jak stracisz to,
to poznasz ile było to warte.
Idź do przodu póki drzwi masz otwarte,
póki żagiel wypełniony masz fartem.
Unikaj burzy, życie to forma podróży.
|
|
 |
Uspokój się, ochłoń, po co się unosić?
Prosić się, chodzić, szukać dziury w całym?
Wiadomo że ja też nie toleruje chały
sam wiesz że nikt nie jest doskonały.
Wiadomo że zostały jeszcze niewyjaśnione kwestie,
|
|
 |
Każdy nieraz źle wymierzył bo go poniosło.
Nie ma co wspominać to co było poszło...
|
|
 |
Po co się unosić? Po co prosić się?
Szukać dziury w całym...
I tak wiadomo że nikt nie jest doskonały.
|
|
 |
Odcinam się od tego co mnie wkurwia
Mam dosyć - jestem wolny!
O nic nie muszę się prosić!
|
|
|
|