|
Przyszedł do niej, otworzyła mu drzwi i wpuściła do środka. Jej oczy błyszczały od łez. Wiedział, że to, co od niego usłyszy, będzie dla niej ciosem, ale jednocześnie czuł, że nie może postąpić inaczej.
|
|
|
Wszystko było tak jak z bajki, nierealne właśnie tak, teraz sięgam więc po fajki,
żeby zabić wspomnień smak.
|
|
|
Wiesz jak to jest, kiedy każda rzecz jaką widzisz, przypomina Ci wasze wspólne, szczęśliwe chwile ? Jak to jest kiedy nie potrafisz myśleć o niczym innym, a Twoją głowę wypełniają wspomnienia? Każda noc jest taka sama, gdy walcząc z łzami błagasz Boga, żeby Ci go oddał ? Kiedy oddałabyś wszystko, żeby cofnąć czas i nie pozwolić mu odejść ? Kiedy czujesz ogromną pustkę i przepełnia Cię zimno, a nic nie jest w stanie Ci pomóc ? Kiedy zdajesz sobie sprawę, że nic już nie będzie tak jak kiedyś ? Kiedy masz świadomość, że teraz inna zajmuje Twoje miejsce, w jego życiu ? Wiesz jak to jest ? Nie !? To nie mów mi, że wszystko będzie dobrze !?
|
|
|
-Jest dobrze, naprawdę.
-Przekonujesz mnie, czy siebie
|
|
|
Pomimo, że odszedłeś ode mnie, to ciągle tutaj jesteś. Wciąż jesteś we mnie, we wspomnieniach, które wciąż są żywe. Co chwile trafiam na coś, co mi Ciebie przypomina, w każdej rzeczy potrafię znaleźć jakieś powiązanie. Nie wiem, ile jeszcze czasu będzie musiało minąć, żebym raz na zawsze wyrzuciła Cię z mojego życia.
|
|
|
Już się uśmiecham, już nie myślę, już nie boli. Ale wspomnienia i tak wracają.
|
|
|
?Nie rozumiałam, tęskniłam, chciałam żebyś wrócił. Do czasu, gdy zobaczyłam Cię z nią. Wtedy zrozumiałam, że byłam tylko jedną z wielu naiwnych?
|
|
|
w nikotynie najbardziej uwielbiam to , że mnie zabija .
Wciągała do płuc dym papierosów z taką zawziętością , że mało nie rozerwało jej klatki piersiowej . Zakręciło jej się w głowie . Czuła , że serce uderza nie w tym rytmie , co trzeba . Po chwili dodała 'a możesz się nawet kurwa zatrzymać' .
|
|
|
w nikotynie najbardziej uwielbiam to , że mnie zabija .
|
|
|
załóżmy, że alkohol i fajki mi Ciebie zastąpią.
|
|
|
Jest rano. O tej porze powinnam siedzieć na pierwszej godzinie, mulić tyłek i nie mieć humoru.
Nie jestem w szkole, nudzić mi się nudzi, oczywiste, a humor mam tak wyjebany, że nic nie jest mi go w stanie popsuć.
|
|
|
Im więcej myślę tym bardziej nie wiem o co mi chodzi.
|
|
|
|