 |
On nie lubił, kiedy paliłam, ja nie lubiłam, gdy brał. On nienawidził gdy przeklinałam , ja nienawidziłam kiedy mnie olewał. On uważał się za świętego , ja wiedziałam że to chłopak z przeszłością. On mnie nie kochał , ja potrafiłam dla niego poświęcić wszystko . -- > ♥ . gaabbcia . ♥
|
|
 |
Niewielki przytulny pokoik oświetlony setką małych kolorowych lampeczek. W samym środku ona. Dziewczyna z telefonem w dłoni i stertą chusteczkami leżącą na różowej pościeli. Zapłakana bo jakiś frajer spierdolił jej życie . -- > ♥ . gaabbcia . ♥
|
|
 |
razem wszystko przetrwamy nawet koniec świata, tak długo jak ty masz mnie a ja ciebie.... // rozczarowana_swiatem
|
|
 |
jeśli zechcesz będę tą, której będziesz mówił "dobranoc" ♥ // rozczarowana_swiatem
|
|
 |
jak długo można znosić ból? jak długo można się bać ? jak długo można chować głowę w piach??.. // rozczarowana_swiatem
|
|
 |
za dużo kłamstw już od świata słyszałam, żeby wierzyć w to, że kiedyś będzie dobrze.. // rozczarowana_swiatem
|
|
 |
Odszedłeś bez żadnego pożegnania, nie zostało powiedziane ani jedno słowo. Odszedłeś bez żadnego ostatecznego pocałunku, który by cokolwiek zapieczętował. Nie miałam pojęcia, w jakim stanie byliśmy. -- > ♥ . gaabbcia . ♥
|
|
 |
Mam totalną wyjebke. obojętnie wzruszam ramionami.a łzy nie mają nic z tym wspólnego . -- > ♥ . gaabbcia . ♥
|
|
 |
Był powodem do mojego codziennego wstawania z łóżka. To na jego widok, moje serce zamieniało się w wirującą pralkę. To on, najpiękniej na świecie mówił, jak bardzo boi się miłości. To właśnie, on był autorem każdego mojego uśmiechu. To dzięki niemu potrafiłam doceniać, to co miałam. Był całym moim szczęściem. Wszystkim, tym co miałam. Pisząc, to z pewnej perspektywy czasowej, z uśmiechem na twarzy, dochodzę do wniosku, że jest mi żal to wszystko pisać w czasie przeszłym, a nie teraźniejszym . -- > ♥ . gaabbcia . ♥
|
|
 |
Usłyszała pukanie do drzwi. pół przytomna, z roztarganymi włosami wstała i niesfornie ubrała za dużą koszulę. Na palcach, podbiegła do drzwi. Ziewając, niezdarnie je otworzyła. Stał z promiennym uśmiechem w jej ulubionym t-shircie. Wręczył jej bombonierkę ulubionych czekoladek i wyszeptał : - miłego dnia kochanie. Zaczęła się poprawiać zdruzgotana, że widzi ją w takim stanie. Przyciągnął ją do siebie i delikatnie całując, powiedział : - i tak Cię Kocham . -- > ♥ . gaabbcia . ♥
|
|
|
|