![czasami myślę że jesteśmy idealni a potem budzę się mam kaca potarganą bluzę i suchość w gardle. Palimy jointy i jest dobrze a potem któreś z nas posypie kreskę tylko jedną tylko jedną obiecujemy i jest dobrze od razu jest fajnie ale rzadko kończy się na jednej kolejna następna dziewiąta i uśmiech znika kryształ nie jest dobrzy ryje nam w mózgach i wybucha kolejna kłótnia. Nie chcę tego twoich krzyków roztrzaskiwanych talerzy i samotnych nocy.Potrzebuje twoich ramion ust skóry i oczu które mówią 'jesteś tą jedyną' ohh tak wiem że jestem nawet jeśli dzień wcześniej krzyczałeś pełny złości i nienawiści nie da się wyprzeć takiej miłości.Pijemy do upadłego mam głowę na twoich kolanach i mogę odpływać po kolejnej pigule bo wiem że się mną zajmiesz to ważna świadomość.Dajemy radę naprawdę stoimy na szczycie świata i tylko czasem czasem z niego spadamy ale wiem że nim zegar okrąży dwa razy tarczę Ty znowu powiesz że mnie kochasz tylko to się liczy bez tego nie zasnę. nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
czasami myślę że jesteśmy idealni a potem budzę się mam kaca potarganą bluzę i suchość w gardle. Palimy jointy i jest dobrze a potem któreś z nas posypie kreskę, tylko jedną ,tylko jedną obiecujemy i jest dobrze , od razu jest fajnie ale rzadko kończy się na jednej,kolejna , następna, dziewiąta i uśmiech znika,kryształ nie jest dobrzy,ryje nam w mózgach i wybucha kolejna kłótnia. Nie chcę tego , twoich krzyków,roztrzaskiwanych talerzy i samotnych nocy.Potrzebuje twoich ramion,ust,skóry i oczu które mówią 'jesteś tą jedyną',ohh tak wiem że jestem nawet jeśli dzień wcześniej krzyczałeś pełny złości i nienawiści, nie da się wyprzeć takiej miłości.Pijemy do upadłego,mam głowę na twoich kolanach i mogę odpływać po kolejnej pigule bo wiem że się mną zajmiesz, to ważna świadomość.Dajemy radę,naprawdę stoimy na szczycie świata i tylko czasem, czasem z niego spadamy ale wiem że nim zegar okrąży dwa razy tarczę Ty znowu powiesz że mnie kochasz,tylko to się liczy,bez tego nie zasnę. / nacpanaaa
|
|
![Boli o kurwa pomocy jak boli i nie wiem co bardziej czy to całe spierdolenie czy fakt że to tylko i wyłącznie moja wina świadomość że to ja wszystko zjebałam zjebałam z rozmysłem och kurwa ja pojebana zawsze weź zrób coś błagam skończ to skończ mnie proszę.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Boli, o kurwa pomocy, jak boli i nie wiem co bardziej czy to całe spierdolenie czy fakt, że to tylko i wyłącznie moja wina, świadomość, że to ja wszystko zjebałam, zjebałam z rozmysłem, och kurwa, ja pojebana, zawsze, weź, zrób coś, błagam, skończ to, skończ mnie, proszę.
|
|
![Jezu nie daję rady nie mam siły czasami myślę że jestem bipolarna a może po prostu pojebana ale nie mam siły na nic chce umierać pić wino i płakać leżeć na podłodze i zakopać się przed światem w koc a jest tyle rzeczy do zrobienia muszę wyjść na uczelnię do banku i załatwić nam nowe mieszkanie i w lodówce nic już nie ma a Ty tak często i długo milczysz ostatnio i zaczynam myśleć że między nami też już niczego nie ma i nie oszukuję się jest naprawdę źle nigdy nie było między nami tak źle a ja ja nie mam siły żeby walczyć żeby cokolwiek naprawiać żeby starać się bardziej ale wyjdziemy z tego tylko pamiętaj obiecałeś na dobre i na złe to jest moje złe najgorsze i wybacz musisz zostać.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Jezu, nie daję rady, nie mam siły, czasami myślę, że jestem bipolarna, a może po prostu pojebana, ale nie mam siły, na nic, chce umierać, pić wino i płakać, leżeć na podłodze i zakopać się przed światem w koc, a jest tyle rzeczy do zrobienia, muszę wyjść, na uczelnię, do banku i załatwić nam nowe mieszkanie i w lodówce nic już nie ma, a Ty tak często i długo milczysz ostatnio i zaczynam myśleć, że między nami też już niczego nie ma i nie oszukuję się, jest naprawdę źle, nigdy nie było między nami tak źle, a ja, ja nie mam siły, żeby walczyć, żeby cokolwiek naprawiać, żeby starać się bardziej, ale wyjdziemy z tego, tylko pamiętaj, obiecałeś, "na dobre i na złe", to jest moje złe, najgorsze i wybacz, musisz zostać.
|
|
![Właściwie to został już tylko on nie mam już niczego co trzymałoby mnie tutaj poza świadomością że jest najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać i och kurwa jestem przerażona zdarza się że jestem z nim patrzę na niego dotykam go i nie mogę oddychać jeszcze nigdy z nikim tak bardzo jeszcze nigdy aż tylu dreszczy i takich ilości ciepła i takiego szczęścia i nie mogę mu się w żaden sposób odwdzięczyć za to wszystko za to że jest za to jaki jest nigdy nigdy nie będę w stanie.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Właściwie to został już tylko on, nie mam już niczego co trzymałoby mnie tutaj, poza świadomością, że jest najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać i och, kurwa, jestem przerażona, zdarza się, że jestem z nim, patrzę na niego, dotykam go i nie mogę oddychać, jeszcze nigdy z nikim tak bardzo, jeszcze nigdy aż tylu dreszczy i takich ilości ciepła i takiego szczęścia i nie mogę mu się w żaden sposób odwdzięczyć za to wszystko, za to, że jest, za to jaki jest, nigdy, nigdy nie będę w stanie.
|
|
![Miałam coś powiedzieć ale nie miałam siły wcześniej coś że jak bardzo tęsknie i jak w ogóle można tak tęsknić i jak bardzo jestem kurwa już zmęczona przerażona przytłoczona bezsilna i jeszcze o tym jak od kilku dni nie myślę już wyłącznie o niczym oprócz Ciebie i że mój uścisk może złamać Ci żebra i że och kurwa jakie to będzie wspaniałe cały ten bezsens w końcu zniknie.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Miałam coś powiedzieć, ale nie miałam siły wcześniej, coś, że jak bardzo tęsknie i jak w ogóle można tak tęsknić i jak bardzo jestem kurwa już zmęczona, przerażona, przytłoczona, bezsilna i jeszcze o tym, jak od kilku dni nie myślę już wyłącznie o niczym, oprócz Ciebie i że mój uścisk może złamać Ci żebra i że och kurwa, jakie to będzie wspaniałe, cały ten bezsens w końcu zniknie.
|
|
![Wstaje jeszcze się nie ocknęłam a oni pytają mnie po co bazgrze w dzienniku zamiast otworzyć się żeby pogadać nie mam wyboru nie słyszę Twojego głosu nie czuję ciepła nie chcę do was mówić pokradliście mi moje cechy kiedyś powstrzymam swój krzyk stracę moje obłąkane sny przypominające mi o odejściach oczy mi się wypaliły blask znikł gdzieś w przestrzeni zgubiliśmy swoje zmysły zabawne szaleństwo moje serce jest otwarte ale nie znam do niego drogi nie widać znaków zanim zaczniesz się martwić zaczekaj aż się poniżę w pokoju wypełnionym dymem nie wiem czy chcę wdychać te opary są tu drzwi ale nie mam klucza boję się naszego początku kiedyś i tak przenikniesz mi przez palce.](http://files.moblo.pl/0/8/78/av65_87871_87871_527003_246782885418167_1376930792_n.jpg) |
Wstaje, jeszcze się nie ocknęłam a oni pytają mnie po co bazgrze w dzienniku zamiast otworzyć się żeby pogadać, nie mam wyboru, nie słyszę Twojego głosu, nie czuję ciepła, nie chcę do was mówić, pokradliście mi moje cechy, kiedyś powstrzymam swój krzyk, stracę moje obłąkane sny przypominające mi o odejściach, oczy mi się wypaliły, blask znikł, gdzieś w przestrzeni zgubiliśmy swoje zmysły, zabawne szaleństwo, moje serce jest otwarte ale nie znam do niego drogi, nie widać znaków, zanim zaczniesz się martwić zaczekaj aż się poniżę w pokoju wypełnionym dymem, nie wiem czy chcę wdychać te opary, są tu drzwi ale nie mam klucza, boję się naszego początku, kiedyś i tak przenikniesz mi przez palce.
|
|
|
|