 |
Pamiętam jak łapałeś mnie z rękę z byle powodu ,bo chciałeś mi coś powiedzieć,albo zabrać z ręki. Pamiętam jak podchodziłeś ze mną pogadać kiedy nasze twarze prawie się stykały,czułam bardzo szybkie bicie twojego serca ,czułam twój wzrok na sobie ale bałam się spojrzeć, zaryzykować by czegoś nie poczuć do Ciebie... .I kiedy wreszcie się odważyłam ty już znalazłeś inną a ja zostałam wierząc ,że jeszcze się ułoży/lovely problemm
|
|
 |
Teoretycznie to ja cię nawet nie lubię, ale przecież ja nigdy nie znałam teorii nawet z maty a co dopiero z życia... ./lovely probelmm
|
|
 |
-niech stąd spieprza! - nie klnij. -no normalnie za moment jej wykurwie jeżeli nie zabierze stąd tego idealnego tyłka! znów przeklęłam?! o ja pierdole! // neast
|
|
 |
Ból kaca, smak krwi i smród świata, znów flacha, znów katar i znów wracam. Mówią: wytrzeźwiej, słyszałem to nie raz, mówią: widzę jak upadasz, odpowiadam: to nie ja. // czyjeś
|
|
 |
Czuję mniej, widzę więcej, dobra, lej, bo mi się trzęsą ręce. // szuwar
|
|
 |
to jest coś w stylu jesteś chujem, ale wróć. // czyjeś
|
|
 |
Wiesz czemu jestem zły? bo na końcu gdy wszyscy zwątpili zostaliśmy my. przetrwaliśmy dzięki zasadom, które znamy. // pih
|
|
 |
prowadzimy mojego braciaka z imprezy: -w dupe mi zimno..-zamknij sie! -w dupe mi zimno.. -zamknij ryj! już do domu niedaleko. -w dupe mi zimno.. -ej, chłopaki! on ma spodnie w kostkach! // neast
|
|
 |
początek był szczęśliwy a koniec no cóż.../lovely probelmm
|
|
 |
ty jeden. Pierwszy, dotychczas ostatni. tak mocno, tak beznadziejnie, a jednak tak../
|
|
|
|