 |
|
za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie.
|
|
 |
|
czasem jestem zły, czasem w czymś się pogubię
wtedy nikt, tak jak ty, lepiej mnie nie rozumie
|
|
 |
|
to wszystko się kiedyś rozjebie, więc nie warto nic wymyślać. pardon / Pan Kacper.
|
|
 |
|
musisz iść wbrew przeciwnościom tego świata, nawet jak nie masz już do kogo wracać.
|
|
 |
|
co dzień pamiętam jego twarz jak swoją, niewyraźnie.
|
|
 |
|
każdy robi głupoty, lecz o to w tym tu chodzi
że mimo, że są kłopoty to umiemy się pogodzić
|
|
 |
|
różnie było, wiadomo człowiekowi odpierdala
|
|
 |
|
im człowiek jest starszy tym więcej w ludziach dostrzega
|
|
 |
|
skończymy w piekle lub niebie
razem, tego jestem pewien
|
|
 |
|
a On? zapewne nie chciał Moich łez. nie pragnął tego całego bólu. nie wymierzał Mi jakiejkolwiek kary, w formie cierpienia i bezsennych nocy. nie zmierzał do tego, bym z dnia na dzień umierała. nie miał ochoty patrzeć, jak uczucie wyżera ze Mnie całą miłość. On nie potrzebował stać nade Mną i krzyczeć, że tego właśnie chciał. On to wszystko zrobił, odchodząc. [ yezoo ]
|
|
 |
|
obojętność niszczy doszczętnie
|
|
|
|