 |
dawno już powinienem spać nie mogę usnąć poznać prawdę chcę, wielu od niej ucieka
|
|
 |
tylko muzyka potrafi mnie uspokoić.
|
|
 |
zróbmy rekonstrukcje, tych smutnych faktów przy wódce wszyscy mamy źle w głowach unikamy luster sam siebie przekonuje moja psychika jest zdrowa
|
|
 |
dla bliskich dla wszystkich tych, co grali główną role w moim życiu to szacunek
|
|
 |
chronię to co zostało, by reszty nie stracić
|
|
 |
bez was bliskich taki raj jest nieistotny. Wole z wami w szarym tym betonie być, razem odnajdziemy plażę żeby lepiej żyć.
|
|
 |
rzyjaźni nie definiuje, najszczerszą przyjaźń się czuję nie oszukuję, i mowie, nie uszczęśliwisz wszystkich, przede wszystkim, bądź bliski dla bliskich.
|
|
 |
am nie wiem, czy jestem na tyle silny, żeby za wszystkie swoje błędy czuć się winny.
|
|
 |
czasem mogę polegać tylko na sobie, czasami pokutować dzień za dniem ciepłymi łzami
|
|
 |
chcę się wyplątać z tej pętli pomiędzy nami, gdybym coś zmienić mógł pomiędzy nami, to dziś bym wolał, żebyśmy się nigdy nie spotkali
|
|
 |
tak to jest, ja już przywykłem - nie widzą zwycięstw, a wypomną, każdą pomyłkę
|
|
|
|