 |
"Będziesz podchodził z dystansem.Nieufnie, czy nie przekręci znów mniee.Czy w chuja znowu tnie? Czy nie?"
|
|
 |
Jeszcze wczoraj czułam cię.
|
|
 |
Dotyk... ten najprzyjemniejszy z możliwych.
|
|
 |
'Przepraszam, ale zachowujesz się tak jakbyś chciał mnie stracić'
|
|
 |
Kusisz jak diabeł, a każesz zwać się aniołem
|
|
 |
ty chcesz więcej żałować niepotrzebnie się trujesz, spróbuj zacząć od nowa.
|
|
 |
stało się - dojrzałem na oczy przejrzałem ujrzałem rzeczy których wcześniej nie dostrzegałem, stało się - wydoroślałem, bariery pokonałem poznałem to o czym pojęcia nie miałem
|
|
 |
wielu niepewnie dziś spogląda w lustra, mówi sobie trzymam się, ja mówię - się nie puszczaj
|
|
 |
z tamtych obietnic został pył, który rozsypał czas po glebie, czytaj, że nie zostało nic, dlatego nie ma już mnie i ciebie
|
|
 |
a przecież nie chcę źle, przecież już wiem jak to boli, mimo tego i tak zawsze, muszę coś spierdolić
|
|
 |
zapamiętać nie mam siły, lubię zapominać chwile
|
|
 |
monotonnie mija kolejna chwila, zegar spogląda jakby chciał nas pozabijać
|
|
|
|