 |
Decyduj kim chcesz być, wyprzedź sny, im cel bliżej, tym chce się żyć.
By wyprzeć syf żyjesz, wizję ich z dymem puść, dyktuj rytm.
Spuścizną wal w szyję, ambicją wal w ryj
|
|
 |
Nie zawsze się spada na cztery litery i wszystko się składa jak meble z Ikei,
Porażka nie grabarz, nie chowa nadziei, więc nie trać jej w ramach rozbitej idei,
|
|
 |
wyjdź z mego serca, z mojej duszy, trzuski i śledziony, wyjdź w końcu ze mnie!
|
|
 |
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty a chciałabym, chyba byś był tu.
|
|
 |
Nie potrzebuję słów, które nigdy nie będą miały pokrycia.
|
|
 |
Znasz receptę na lepsze życie?
|
|
 |
I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania i czujemy się bezpiecznie, jakby cały świat był dla nas :
|
|
 |
każdy wybacza według własnej skali.
|
|
 |
Kolejny raz zamiast iść, stoisz w miejscu synu,
Za kilka lat już będziesz miał już swoich pięciu minut.
Nie widząc sensu bytu, powiesz: „Nie miałem szczęścia w życiu."
To nie ślepy los, bo miałeś w rękach wybór...
|
|
|
|