 |
Narysowałam na kartce serce i uśmiechniętą buźkę , zadzwonił dzwonek oznajmiając ,że dostałam sms-a od Ciebie . Na ekranie widniał tekst ` z nami koniec , nie Cię nie kochałem , to było dla zakładu , nara ` Nagle kartka jakby wiedziała co w tej chwili czuje oddała moje uczucia . Serce zaczęło krwawić , a buźka z wesołej zrobiła się smutna , jak moja . / namalowanaksiezniczka
|
|
 |
you want me be somebody who i'm really not.. / chica.
|
|
 |
i roztapiam się jak czekolada milka, kiedy on robi jedną z miliona pie.przonych małych rzeczy, które rozj.ebują mnie na milion małych kawałków. i po których zapominam jak się chodzi, myśli, oddycha. / versacee.
|
|
 |
to jest urok, chłopaku i to się po prostu ma. nikt nie pyta dlaczego. / versacee.
|
|
 |
nerwowo starałam się złapać oddech, idąc środkiem ulicy. w myślach wyklinałam każdego mężczyznę na ziemi. rękawy mojej białej ramoneski, topiły się w rozmazanym tuszu. zaczęłam sama do siebie, wyzywać płeć brzydszą od najgorszych. zanosiłam się płaczem. przechodni patrzyli na mnie jak na skończoną frustratkę z objawami schizofrenii. przykucnęłam, próbując doprowadzić mój cykl oddychania do ładu. 'sukinsyny', powtarzałam w kółko. właśnie wtedy, usłyszałam męski głos śpiewający donośnie 'nie płacz, kiedy odjadę ... sercem będę przy Tobie'. kretyn - pomyślałam. na moich ustach, mimowolnie pojawił się uśmiech. amant, kucnął koło mnie. w rękach trzymał bukiet róż. niezdarnie wyjął jedną z nich i wręczył mi do dłoni. nie przestawał się uśmiechać. odszedł. nigdy więcej go nie spotkałam. faceci, są nam zbędni do zepsucia humoru, wbicia gwoździa w ścianę, o złamanym sercu nie wspominając. ale pocałunku podczas którego czujemy, jak niebiańsko się uśmiechają nic nam nie zastąpi. / abstracion.
|
|
 |
gdy odchodzę od niego obrażona…idzie za mną. gdy go popycham i biję…chwyta mnie i nie puszcza. gdy zaczynam do niego przeklinać…całuje mnie i mówi, że kocha. gdy jestem cicho…pyta, co się stało. gdy zaczynam płakać…przytula mnie i nie odzywa się słowem. gdy kładę głowę na jego ramieniu…nachyla się i mnie całuje. gdy kradnę jego ulubioną bluzę…pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. gdy zdradzam mu sekret…zatrzymuje go dla siebie. gdy patrzę mu w oczy…nie patrzy w inną stronę, póki ja tego nie zrobię. gdy podbiegam do niego z płaczem…pierwsza rzecz, którą mówi 'kogo mam skopać, kochanie?' / tusiaa_xd_
|
|
 |
na brzuchu. na boku. na plecach. sprawdzam, jak najwygodniej się tęskni. / nfrej.
|
|
 |
z jego malinowych ust nawet ciche "czesc" brzmi cudowniee.!
|
|
 |
i porzuciłam ostatnie złudne nadzieje , kiedy zobaczyłam jak siedzi mu na kolanach i słodko się do niego uśmiecha.
|
|
 |
poczekam aż zatęsknisz wtedy powiem ci spierdalaj..
|
|
|
|