 |
''na pewno nie wrócę dziś przed świtem, nie wiem gdzie dziś pójdę
wiem jedno nie wiem dzisiaj czego chcę.
przede mną nic nie ma, miasto które dobrze znam,
pokazuje mi swoje złe strony i znowu wciąga mnie tam.''
|
|
 |
dobre czasy mnie zabijają.
|
|
 |
''zostań potrzebuję Cię tu,
to co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół. ''
|
|
 |
''wiem,że jesteś sama tak jak ja jestem sam.''
|
|
 |
''uniesiony rytm bicia serca w powietrzu
patrzący na moje cierpienie.''
|
|
 |
powiedz proszę,że próbujesz znów mnie odnaleźć.
|
|
 |
Twoje dłonie są gdzieś pomiędzy moimi łopatkami i odpinają mój stanik. Twoje dłonie ściągają mi następnie go przez ręce, a potem jednym ruchem przyciągają mnie na powierzchnię Twojego ciepłego ciała. Twoje dłonie ściągają moje legginsy, dolną część bielizny. One wywołują dreszcze na moim ciele przy każdym muśnięciu. Są tak pewne, precyzyjne i doskonale znające mapę mojego ciała. Dłonie idealnie komponujące się z moimi pozbawiają mnie teraz ubrań, ale to oczy - spojrzenie, które nie wędruje za nimi, a wciąż przeszywa moje, te dwie źrenice otoczone błękitem tęczówek - rozbierają mnie bardziej, łapią za bordową kurtynę i odsłaniają moje serce.
|
|
 |
''wolałabym się zaćpać niż na nowo budować z Tobą wspólną przyszłość.''
|
|
 |
było pełne zaufanie,tak kurwa-BYŁO..
|
|
 |
''kolejny dzień upijam się samotnością,kolejny blant- nie czuje nic i jest spoko.''
|
|
 |
I może dla Ciebie to tak niewiele - rozłożenie rąk, sekundy czekania aż się przybliżę, zamknięcie mnie w uścisku. Powszechne zachowanie pospolicie zwane przytulaniem. Ja odnajduję pod tym całą serię ważnych szczegółów. Czuję Cię. Palce wędrujące po moim kręgosłupie, serce bijące nieopodal mojego, ciepły oddech na policzkach, wargach, czole - w zależności od chwili. Jestem najbliżej Twojego gorącego ciała i jestem Twoja, i podświadomie czuję jak chcesz mojej obecności i uchylasz mi drzwi do swojego świata.
|
|
 |
tyle cudownych chwil zwyczajnie mnie omija,bo jestem zbyt daleko od Ciebie.
|
|
|
|