 |
Kiedy się czuje pociąg fizyczny, nieczystą namiętność fizycznych kształtów, to nie jest miłość. Miłość jest pożądaniem czyjejś duszy.
|
|
 |
Na wszelki wypadek nie będę już z Tobą pić. Zawsze gdy jestem pijana włącza mi się funkcja "miłość" i boję się, że przypadkiem Ci ją wyznam ...
|
|
 |
Prosiaczek zapierdolił poduszkę Kubusiowi i poszedł spać. - teraz prawdziwych przyjaciół nie ma nawet w bajkach.
|
|
 |
Ta świadomość, że teraz inna dziewczyna wplata palce w Twoje kruczoczarne włosy rozpierdala mnie na cząstki elementarne .
|
|
 |
/ . bo wiesz prosiaczku , puchatek ma czasem wyjebane . /
|
|
 |
najbardziej w tej całej sytuacji było mi żal moich paznokci, które najbardziej ucierpiały kiedy z myślą o Tobie, przeciągałam nimi po ścianie. moich rajstop, które rozdarłam sobie podczas wspinania się po barierce Twojego balkonu, tylko po to, aby się do Ciebie dostać w środku nocy. było mi żal, moich uroczych filiżanek, które rozbiliśmy kiedy pijąc razem czekoladę na Twoim tarasie, zacząłeś mnie całować i znaleźliśmy się na ziemi, strącając je ze stolika.
|
|
 |
Ogólnie to staram się mało przeklinać, ale mi KURWA nie wychodzi !
|
|
 |
zakończmy to teraz - gdy jeszcze ponownie się nie przywiązałam, proszę.
|
|
 |
Ja tam jeszcze niedzielą żyję, a tu mi się poniedziałek przez okno wpierdala.
|
|
 |
Niech jeszcze raz usłyszę, że jeśli chcę to mogę, to przysięgam - zastrzelę !
|
|
 |
tego wieczoru się pokłóciliśmy. poszło o to,że idę ze znajomymi na imprezę. mocno się wkurzyłeś. impreza się rozkręciła, ale przyszło kilkunastu nieproszonych gości - atmosfera zrobiła się nieco napięta. jeden z kumpli zadzwonił do Ciebie by powiedzieć jak tam impreza, i wspomniał o tyn , że chyba szykuje się boruta. w tym czasie właśnie ktoś zaczął się rzucać, i rozpętała się niezła burza. zbytnio nie wiedziałam co robić, bo zdąrzyłam zauwazyć , że tamci potrafią rzucać się nawet do dziewczyn. stałam z boku, mając wrażenie , że jestem niezauważalna - jednak wrażenie było złudne. podbił do mnie koleś i zaczął się rzucać o byle co, nie pasowało mu, że jestem 'od tych'. w przeciągu dwudziestu minut od tamtego telefonu zjawiłeś się na imprezie. szukałeś mnie wszędzie. wkońcu uderzając kolesia z pięści w twarz stanęłeś koło mnie mówiąc 'od Niej wara'.przytuliłeś mnie dodając 'głuptasie,nigdy Cię nie zostawię.mówiłeś żebyś tu nie przychodziła'.zawsze jesteś,gdy Cię potrzebuję.
|
|
 |
Podobno Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, a ja jakoś nie wyobrażam sobie Boga siedzącego o 3.14 na parkowej ławce, z kubkiem taniego wina w ręce i krzyczącego na cały park "kurwa, znowu! znowu wszystko się spierdoliło!"
|
|
|
|