 |
kiedy jest Ci bardzo, bardzo smutno, pomyśl co Cię martwiło 3 lata temu o tej samej porze. nie pamiętasz? no właśnie.
|
|
 |
“jak tam moja piękna?”
piękna? tylko jedna osoba ma prawo do mnie tak mówić, i mimo, iż Cię kocham, to nie ty jesteś tą osobą.
|
|
 |
dla mnie jego imię to wystarczający powód aby go kochać. a przecież wcale nie lubiłam jego imienia, ale to było "przedtem" wiesz, zanim go poznałam, w sumie nie pamiętam jak wtedy było, jakoś tam sobie żyłam, smutek pamiętam, pamiętam że bolało. a później się pojawił... i to jest "teraz" a jego imię to "przyszłość" i "miłość"
|
|
 |
Kocham Cię, bo dzięki Tobie przestałam być samotna. To nie wszystko! Kocham Cię, bo dzięki Tobie przestałam być brzydka. Co więcej, kocham Cię, bo pokochałam dzięki Tobie siebie. Wyleczyłeś moje defekty i wady. Stałam się słodka, śliczna, pewna siebie, i wyrozumiała. Czasami jestem 'zła' jak to mawiasz, ale to tylko dlatego, że ktoś namąci mi w głowie. A ja jestem taka nieodporna na wmawianie mi bredni! Ulecz mnie więc, ulecz jeszcze z tego.
|
|
 |
jeśli spadnę na dno, to nie idź za mną, trzymaj swe ręce w kieszeni, ale nie odchodź, ja wydostanę się z każdego bagna, tylko daj mi motywację.
|
|
 |
“Anioły też upadają.”
byłeś moim aniołem, to ty mówiłeś, że nigdy nie wolno iść na łatwiznę... a później zmieniłeś zdanie. mówiłeś, że z każdego gówna można wyjść. że nigdy nie jest tak, że nie może być gorzej... a później wyjechałeś.
mówiłeś mi, że mam być silna
sam byłeś słaby
mówiłeś mi...
|
|
 |
i żeby mi to był przedostatni raz, kiedy tak robisz.
|
|
 |
a jeśli przyjdzie nam się pożegnać?
to w jaki sposób się rozstaniemy?
tak jak zawsze? krzycząc, płacząc, i przeklinając?
czy nie potrafimy już być inni?
co jeśli ten kolejny raz będzie ostatni?
nie pamiętam naszego poprzedniego pocałunku...
przecież MY -to na zawsze.
|
|
|
|