 |
Naprawdę wszystko ze mną w porządku, serio, nieważne ze łykam tabletki jak cukierki, i to nic nie znaczy, że mam Twoje zdjęcie nad biurkiem i codziennie do niego gadam, wcale mi nie odbija, wcale nie wariuje, a ziemia wcale ale to wcale nie usuwa mi się spod nóg.
|
|
 |
"obgadywanie mnie z kolegami nazywasz zemstą? brawo. twój wskaźnik intelektu widocznie maleje. "
|
|
 |
"i to jest z góry wiadome, że jak ma się coś spierdolić, to spierdoli się u mnie."
|
|
 |
On jest...,właściwie ciężko powiedzieć jaki tak naprawdę jest. Udaje, że lubi chłód, udaje, że jest obojętny, udaje, że kocha tylko rap, udaje, że ludzie nic dla niego nie znaczą, wszystko udaje, a tak naprawdę to wielkie, gorące serce, schowane za dresami z Mass Denim'a.
|
|
 |
A któregoś dnia, gdy zobaczę Twój status na fejsie ' z "wolny" na " w związku" wzruszę ramionami, uśmiechając się powiem ' oby kochała Cie tak bardzo jak ja. / eej_pokochaj_
|
|
 |
nawet gdybym kłóciła się z Tobą całymi dniami, nawet gdybyś zraniła mnie tak, że zabolałoby najbardziej niż jakikolwiek cios. zawsze, ale to zawsze będę przy Tobie. nie ma siły, która mogłaby NAS zniszczyć.
|
|
 |
I to, że masz takie pełne wargi. I to, jak te Twoje wargi dotykają moich.
|
|
 |
Bo wciąż wszystko jest tak samo, nikt się nie zmienia, nikt nie odchodzi, ale też nikt się nie pojawia, trwam w stagnacji i chodzę po ulicach ze sztyletem w sercu i nożem w plecach, wciąż słucham tej samej muzyki, wciąż płaczę na tych samych filmach, wciąż za dużo palę, wciąż za bardzo mi Ciebie brakuje.
|
|
|
|