 |
|
i pierwszego kwietnia przyznam Ci się że Cie kocham
|
|
|
|
'niby masz wyjebane, ale momentami zachowujesz się tak jakby Ci zależało.'
|
|
|
|
po raz setny powtarzam sobie, że ciebie już nie ma, że zapomniałam, choć wiem, że prawda jest inna .
|
|
|
|
lubię te nasze 'przypadkowe' spotkania.
|
|
|
|
tak , mam satysfakcję . mam satysfakcję , bo przynajmniej ja się starałam i zrobiłam wszystko co mogłam , żeby było okej .
|
|
|
|
robiła wszystko , by wmówić sobie , że jej problem złamanego serca nie dotyczy . brała starego , poszarpanego misia i mocno go przytulała . później wypisywała receptę . radziła mu , żeby zapomniał . żeby żył dalej , żeby wytrzymał , bo zawsze na początku jest najgorzej . zabroniła mu oglądania wspólnych zdjęć czy słuchania smutnych piosenek . gdy już odstawiła go na półkę , podciągała kolana pod brodę i zalewała się łzami . bolało za bardzo .
|
|
|
|
nie kocham cię , nawet za bardzo nie lubię , ale to właśnie dla ciebie poświęciłabym więcej niż dla pozostałych .
|
|
|
|
uśmiecham się znacznie mniej , ale uśmiecham się . na widok ukochanej cioci , przyjaciółki , psa czy też frytek . ale gdy widzę ciebie jest znacznie inaczej . uśmiech jest słaby , ale w duszy najmocniejszy . bo twój widok rani , wiesz ? ale mimo wszystko , to wszystko w środku szaleje .
|
|
|
|
pragnę lata . będę dzień w dzień zapieprzać w zajebiście wygodnych trampkach , zajebiście krótkich spodenkach z zajebiście mocnym makijażem . będę uśmiechać się do wszystkich , i w końcu wyślę ci te wszyskie esemesy , które cierpliwie czekają w wersjach roboczych . bo latem jest łatwiej .
|
|
|
|
wtedy było prościej . największym zmartwieniem było ugryzienie osy czy to , że trzeba już iść do domu . wtedy nie myślało się , o tym , że ktoś ma cię w dupie , albo czy właśnie ci ją obrabia .
|
|
|
|
a on ? on nigdy się nie dowie , że wszystko w niej krzyczy gdy na nia patrzy . nie dowie się , czemu gdy rozmawiają o głupiej pogodzie mocno zaciska ręce , czemu ucieka od jego spojrzenia . pomyśli , że jest zwykłą idiotką , podczas gdy ona walczy ze śmiercią . śmiercią z cholernej nieodwzajemnionej miłości .
|
|
|
|
wystarczyło , że napisałeś zwykłego esemesa , który nie zajął ci nie mniej niż 5 sekund , a ja odrazu czułam się największą szczęściarą na świecie , wiesz ?
|
|
|
|
Dodaj komentarz
