 |
|
odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , wyrzuciła przez okno , spłukała w kiblu , rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość . '
|
|
 |
|
Los czasami rozdziela bliskich sobie ludzi, żeby uświadomić im, ile dla siebie znaczą.
|
|
 |
|
Ciesz się jego szczęściem, bo być może dobrze mu z nią.
|
|
 |
|
codziennie wieczorem ten sam problem - co ja jutro ubiorę?!
|
|
 |
|
nie zamartwiam się, że odszedłeś, bo wszystko, co odchodzi, wraca. tylko w innej postaci.
|
|
 |
|
no i gdzie pójdziesz, jeśli wszystkie Twoje ulubione miejsca są już jego ?
|
|
 |
|
naiwna dziewczynko, podziękuj za cenną lekcję, odrób pracę domową i żyj kurwa dalej .
|
|
 |
|
i jeśli zaboli to i tak się o tym nie dowiesz.
|
|
 |
|
nienawidzę tęsknić za kimś, kogo nawet nie obchodzę
|
|
 |
|
co jest mała, płaczesz ? przecież Ty lubisz udawać silną.
|
|
 |
|
ja mam marzenia , mimo wszystko trzymam fason . taaa, pierdole system - ale robię to z klasą .
|
|
 |
|
mam szacunek do przyjaźni, mam szacunek do miłości, cenie w człowieku uczucia, a nie jego posiadłości, mam szacunek dla prawdziwych, mam pogardę dla fałszywych, zaciskam piąchy za te wszystkie wyrządzone krzywdy.
|
|
|
|