 |
Ostatni raz przekręciła klucz w drzwiach. Odeszła, bez pożegnania.
|
|
 |
czeeeść, Zakopane!; do 5-6 sierpnia :-*
|
|
 |
zostaw mnie, niech ból wyszarpie ze mnie serce..
|
|
 |
przeszłość wciąż przeszywa mnie swym lodowatym wzrokiem, a echo jej szyderczego śmiechu, odbija się od ścian lochu mojej duszy.
|
|
 |
Serwował mi coraz to nowsze kłamstwa, puste obietnice i nic nie znaczące wyznania. a ja na kolanach, układając serwetkę ułożoną z marzeń, czekałam na kolejne porcje, łudząc się, że nasycą mój brak miłości. / bezimienni
|
|
 |
|
nie chcę kłótni, chcę jeszcze wiele z Tobą przeżyć. nie wyobrażam sobie, że mogłoby Nas nie być. | Tałi
|
|
 |
zostań dzisiaj w domu, nie wchodź dziś na ulicę. połóż się wygodnie, ziomek, i zrelaksuj przy muzyce, otwórz se bronka, skręć i odpal lolka. zapomnij na chwilę o tej materialnej gonitwie.
|
|
 |
O czym mam mówić o zwycięstwie? Ponosisz klęskę kiedy nie masz z kim dzielić się szczęściem!
Teoretycznie to już koniec, ale praktycznie w środku coś jednak nie pozwala zapomnieć.
Moje oczy Cię lubią i to mnie zgubi.
|
|
 |
dawno zaczęło kiełkować we mnie marzenie o facecie z czarnym harleyem. stopniowo wyszło poza granicę dziecięcych wyobrażeń. teraz wciąż go chcę. wraz z upychaniem najpotrzebniejszych rzeczy w bagaż i podróżą nad samo morze z ciągłym odgłosem silnika, w pakiecie. jak to widzę? ganianie się o zachodzie po plaży z jedną butelką wina w moim ręku, drugą w jego. noce, kiedy nawet nie wpadnie nam do głowy definicja moralności. z czułością i namacalną na każdym skrawku ciała bliskością. bez masy planów, przywiązywania się i obietnic. nie bez uczuć. po prostu bez oddawania serca.
|
|
 |
Najbardziej cierpią Ci, którzy nie wiedzą czego chcą.
|
|
|
|