 |
Prędzej niż jaranie, raczej rzucę oddychanie.
|
|
 |
wcale nie boję się uczuć, emocji które mną targają gdy go widzę . Boję się, że mógłby mnie zranić tak mocno, że zasklepione rany znów zaczną pulsować. Że przestanę znów oddychać, że każdy moment będzie walką o ukojenie w bólu.
|
|
 |
,,nie zawiodę obiecuję.''
|
|
 |
,, tak bardzo kocham go''/ ponia.patka
|
|
 |
źli ludzie z Nas wyrośli. palimy papierosy i wciągamy działki wieczorami. nie potrafimy już nawet szczerze siebie kochać.
|
|
 |
|
ja sama, on z nią, przy mnie łza, a przy niej on .
|
|
 |
|
mam już dość tego, że mogę mieć tylko nadzieję .
|
|
 |
|
co dzień to mocniej, zgadnij co .
|
|
 |
|
ciężko myśląc o tym .
|
|
 |
|
też się uśmiecham, ale nie jestem szczęśliwa .
|
|
 |
|
być ci kimś bliskim . być dla ciebie wszystkim .
|
|
 |
|
no niestety, od samej siebie nie ucieknę .
|
|
|
|