głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika naturallna

Znów rycze  choć sama nie wiem czemu  znów czuje się bezradna choć nie mam zbytniego powodu  znów mi smutno  choć nie dawno czułam się szczęśliwa  znów mam tego wszystkiego dość  choć już ogarniałam.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 25 czerwca 2012

Znów rycze, choć sama nie wiem czemu, znów czuje się bezradna choć nie mam zbytniego powodu, znów mi smutno, choć nie dawno czułam się szczęśliwa, znów mam tego wszystkiego dość, choć już ogarniałam. [chocolatenuaar]

Za bardzo patrzyłam w przyszłość  za dużo planowałam  nie skupiając się na teraźniejszości  gdzie niczego nie mam  gdzie wciąż stoje w miejscu  gdzie nadal nic z tym nie robie  gdzie dla mnie to za odległe plany.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 25 czerwca 2012

Za bardzo patrzyłam w przyszłość, za dużo planowałam, nie skupiając się na teraźniejszości, gdzie niczego nie mam, gdzie wciąż stoje w miejscu, gdzie nadal nic z tym nie robie, gdzie dla mnie to za odległe plany. [chocolatenuaar]

Gdy się śmiejesz  wszyscy są z Tobą  gdy masz problem i płaczesz  wszyscy nagle odchodzą  bo nikt nie chce się przejmować a tym bardziej brać choć trochę twoich problemów na własne barki. Szkoda  że najbliższe nam osoby właśnie tak się zachowują  ci po których byśmy się tego najmniej spodziewali. Wracają zazwyczaj dopiero wtedy gdy znów zaczniesz być szczęśliwa. Co za obłuda  rzygam tym.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 25 czerwca 2012

Gdy się śmiejesz, wszyscy są z Tobą, gdy masz problem i płaczesz, wszyscy nagle odchodzą, bo nikt nie chce się przejmować a tym bardziej brać choć trochę twoich problemów na własne barki. Szkoda, że najbliższe nam osoby właśnie tak się zachowują, ci po których byśmy się tego najmniej spodziewali. Wracają zazwyczaj dopiero wtedy gdy znów zaczniesz być szczęśliwa. Co za obłuda, rzygam tym. [chocolatenuaar]

nie potrafię wydobyć z siebie słowa. siedzę  spoglądając przez okno  na krople deszczu rozbijające się na dachach. milczę  bo nie stać mnie na nic więcej. co chwila spoglądam w górę  by łzy nie mogły lecieć po policzku. czuję bezwład    nóg  i rąk. nie jestem w stanie wykonać żadnego ruchu. nie wiem co mam myśleć  bo czuję się jak pies. brudny kundel  który tak bardzo był wierny swojemu właścicielowi  i tak wiele dla Niego zrobił   by ten go porzucił  kiedy tylko mu się znudzi..   veriolla

veriolla dodano: 25 czerwca 2012

nie potrafię wydobyć z siebie słowa. siedzę, spoglądając przez okno, na krople deszczu rozbijające się na dachach. milczę, bo nie stać mnie na nic więcej. co chwila spoglądam w górę, by łzy nie mogły lecieć po policzku. czuję bezwład - nóg, i rąk. nie jestem w stanie wykonać żadnego ruchu. nie wiem co mam myśleć, bo czuję się jak pies. brudny kundel, który tak bardzo był wierny swojemu właścicielowi, i tak wiele dla Niego zrobił , by ten go porzucił, kiedy tylko mu się znudzi.. / veriolla

kieruję się sercem  pieprzę rozum  bo tylko to co czuje serce  pozwala żyć.   Endoftime.

endoftime dodano: 25 czerwca 2012

kieruję się sercem, pieprzę rozum, bo tylko to co czuje serce, pozwala żyć. / Endoftime.

Wiesz za co cię kocham? Kocham cię za to  że jesteś taki a nie inny  ze jesteś wyjątkowy  za to  że mimo tego  że wiesz o mnie wszystko nadal tu jesteś  za to  że potrafisz ze mną wytrzymać  za to  że z tobą nawet najnudniejsza chwila może stać się tą najpiękniejszą  za to że dzięki tobie potrafię uwierzyć w siebie  za to  że zawsze mogę liczyć na twoją pomoc  za to  że po prostu jesteś.

orygiinalnaa dodano: 25 czerwca 2012

Wiesz za co cię kocham? Kocham cię za to, że jesteś taki a nie inny, ze jesteś wyjątkowy, za to, że mimo tego, że wiesz o mnie wszystko nadal tu jesteś, za to, że potrafisz ze mną wytrzymać, za to, że z tobą nawet najnudniejsza chwila może stać się tą najpiękniejszą, za to że dzięki tobie potrafię uwierzyć w siebie, za to, że zawsze mogę liczyć na twoją pomoc, za to, że po prostu jesteś.

wypady za osiedla  deski  pozdzierane kolana i łokcie  uśmiech nie schodzący z twarzy  kupa śmiechu a przy tym okropny ból brzucha  przesiadywanie na krawężnikach i tańczenie na środku autostrady  całonocny chillout  gdzie wszystko inne traci znaczenie  wyczuwam wakacje.   Endoftime.

endoftime dodano: 24 czerwca 2012

wypady za osiedla, deski, pozdzierane kolana i łokcie, uśmiech nie schodzący z twarzy, kupa śmiechu a przy tym okropny ból brzucha, przesiadywanie na krawężnikach i tańczenie na środku autostrady, całonocny chillout, gdzie wszystko inne traci znaczenie, wyczuwam wakacje. / Endoftime.

wyobraź sobie  sypanie soli na świeżą ranę  wiesz  z reguły nigdy nie przestaję  nigdy nie potrafię przestać  widok krwi  ten ból daje ukojenie  dogłębnie niszczy niekiedy złudnie dając siłę  by po raz kolejny odwracając się  nigdy więcej się nie poddać  nigdy nie odpuścić  czegoś co daje życie.   Endoftime.

endoftime dodano: 24 czerwca 2012

wyobraź sobie, sypanie soli na świeżą ranę, wiesz, z reguły nigdy nie przestaję, nigdy nie potrafię przestać, widok krwi, ten ból daje ukojenie, dogłębnie niszczy niekiedy złudnie dając siłę, by po raz kolejny odwracając się, nigdy więcej się nie poddać, nigdy nie odpuścić, czegoś co daje życie. / Endoftime.

Czasem potrzebny jest ból  by zrozumieć pewne rzeczy Na własnej skórze czuć  by móc naprawić swe błędy.

kisia18 dodano: 23 czerwca 2012

Czasem potrzebny jest ból, by zrozumieć pewne rzeczy Na własnej skórze czuć, by móc naprawić swe błędy.

pesymistyczne nastawienie  a w zasadzie wciąż żyję  wciąż nie widzę  a może tak naprawdę nie chcę już widzieć pozytywnych stron tego  że oddycham  że żyję  że jestem. wciąż nie potrafię kształcić pozornych nadziei na kolejny dzień oczekując  że będzie znacznie lepszy niż ten dzisiejszy  wciąż nie chcę wmawiać sobie  że szczęście istnieje  i jest tu  tuż obok tak niewidzialnie  że po prostu jedyne co dostrzegam  to jego minimalną część. wciąż nie chcę błądzić wśród setek kolejnych obietnic  wśród tych marnych słów puszczanych na wiatr  i wśród ludzi  tak prawdziwie sztucznych  znikających z naszej drogi szybciej  niż słońce zachodzące dziś  gdzieś za osiedlami. po prostu nie potrzebuję  nie chcę i nie potrafię.   Endoftime.

endoftime dodano: 22 czerwca 2012

pesymistyczne nastawienie, a w zasadzie wciąż żyję, wciąż nie widzę, a może tak naprawdę nie chcę już widzieć pozytywnych stron tego, że oddycham, że żyję, że jestem. wciąż nie potrafię kształcić pozornych nadziei na kolejny dzień oczekując, że będzie znacznie lepszy niż ten dzisiejszy, wciąż nie chcę wmawiać sobie, że szczęście istnieje, i jest tu, tuż obok tak niewidzialnie, że po prostu jedyne co dostrzegam, to jego minimalną część. wciąż nie chcę błądzić wśród setek kolejnych obietnic, wśród tych marnych słów puszczanych na wiatr, i wśród ludzi, tak prawdziwie sztucznych, znikających z naszej drogi szybciej, niż słońce zachodzące dziś, gdzieś za osiedlami. po prostu nie potrzebuję, nie chcę i nie potrafię. / Endoftime.

I trudno powiedzieć co czuła chodząc tamtędy samotnie w środku nocy. Ubrana w szarą rozciągniętą bluzę z nadrukiem nike i czarne krótkie spodenki. Z wsadzonymi w uszy słuchawkami i przeraźliwą pustką w oczach.Kąciki jej ust ani drgnęły   tak jak i rysy jej twarzy i tylko sporadycznie wydobywające się spod osłony naturalnie długich rzęs łzy zwracały na siebie uwagę. Mijały minuty a ona mijała kolejne alejki w parku   z dala usłyszeć można było ciche pochrapywania bezdomnego   z drugiej strony dochodziły wrzaski melanżujących kolesi. Nie słyszała ich   nie widziała   w tamtym momencie nie zwróciłaby uwagi nawet na podbiegającego w jej kierunku mężczyznę z kominiarką na głowie i nożem w ręce.  Była całkiem odległa od rzeczywistości   zupełnie gdzie indziej   swoimi myślami   swoją duszą a przede wszystkim sercem   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 22 czerwca 2012

I trudno powiedzieć co czuła chodząc tamtędy samotnie w środku nocy. Ubrana w szarą rozciągniętą bluzę z nadrukiem nike i czarne krótkie spodenki. Z wsadzonymi w uszy słuchawkami i przeraźliwą pustką w oczach.Kąciki jej ust ani drgnęły , tak jak i rysy jej twarzy i tylko sporadycznie wydobywające się spod osłony naturalnie długich rzęs łzy zwracały na siebie uwagę. Mijały minuty a ona mijała kolejne alejki w parku , z dala usłyszeć można było ciche pochrapywania bezdomnego , z drugiej strony dochodziły wrzaski melanżujących kolesi. Nie słyszała ich , nie widziała , w tamtym momencie nie zwróciłaby uwagi nawet na podbiegającego w jej kierunku mężczyznę z kominiarką na głowie i nożem w ręce. Była całkiem odległa od rzeczywistości , zupełnie gdzie indziej , swoimi myślami , swoją duszą a przede wszystkim sercem / nacpanaaa

jesteś dla mnie nie tyle nikim co nawet i NICZYM   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 21 czerwca 2012

jesteś dla mnie nie tyle nikim co nawet i NICZYM / nacpanaaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć