| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ludzie zniszczą ciebie, zniszczą wszystko co robisz, jeśli zobaczą że to co robisz sprawia ci satysfakcje. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mam w życiu tego pecha, że błędy młodości odbijają się na mnie do dziś. nadal czuję ten ogromny ból w mostku podczas dużego wysiłku. nadal zwijam się z bólu na treningach, czy na siłowni. przez własną głupotę rozjebałam swoje zdrowie w drobny mak. i na własne życzenie latam po lekarzach, próbując znaleźć dla siebie jakiś ratunek, i wciąż słysząc: 'czego Ty dziecino dokonałaś z tą pikawą..'. nie wiem czego dokonałam, wiem jak - i doskonale wiem jak ogormmymi kosztami płacę za przeszłość.. wciąż żyjąc na kredyt. || kissmyshoes |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jeden głupi sms w trakcie pracy: 'Damian zniknął. nikt nie ma pojęcia gdzie może być', sekunda zastanowienia, i moja szybka odpowiedź: 'na domkach, pewnie się tam zaszył'. po trzech godzinach odpowiedź kumpla: 'był tam. wiedziałaś najlepiej. i czy to nie jest miłość?' - a w głowie milion myśli, setki zapytań, i ten cichy szept: ' tak, miłość..'. || kissmyshoes |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | rozmawiałam z przyjacielem, gdy nagle przypomniał sobie jakiś wątek z minionego dnia, który miał mi opowiedzieć. popijając herbatę, wygodnie wbiłam się w fotel, i zamieniłam się w słuch. 'no bo słuchaj, dzisiaj podbiła do mnie ta małolata, co się za mną ugania' - zaczął, dość ciekawie. wybauszyłam oczy, śmiejąc się:' w końcu się odważyła?! łał'. ' no, i słuchaj tego. podbija do mnie, i wali tekstem: siema Mateusz, słyszałam, że dobrze się napierdalasz. umówiomy się?' - opowiadał, paląc skręta. nie mogłam powstrzymać śmiechu: 'na prawdę jest na tyle głupia? Ty, no i co Jej powiedziałeś?' - wypytywałam. ' jak to co? ja Jej na to: a wyjebać Ci? odbiła od razu' - powiedział spokojnie. słysząc to, oplułam się herbatą, której łyk właśnie brałam, po czym złapałam się za głowę, zastanawiając się jak mogę mieć tak głupiego przyjaciela, przy tym pękając ze śmiechu, i dziękując Bogu, że nigdy się w Nim nie zakocham - bo chyba żadna nie chciałaby zostać spławiona takim tekstem. || kissmyshoes |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Bo miewam zimne dłonie, lecz zawsze gorące usta \ |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jestem pewna, że zatęsknisz.Może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy ale zatęsknisz wiem to. Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki a może będziesz słuchał dobrego rapu. Przeleci Ci przed oczyma wszystko.Każdy mój uśmiech, każda łza. Każda chwila spędzona razem. Zatęsknisz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To ja jestem alkoholem, którym się upijasz.
jak amfetamina robię tobie w głowie miraż.
Zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać.
Uzależniam cię na dobre, może lepiej nie zaczynać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie rób z siebie takiej damy, bo chujowo Ci to idzie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | 'przyjedź do domu na święta'- wyskoczyła nagle podczas rozmowy siostra. zamilkłam na chwilę, próbując wymyślić jakieś sensowne wytłumaczenie. 'nie dostanę wolnego'- powiedziałam, odwracając wzrok. 'pierdolisz, dostaniesz' - siostra wkurzyła się. 'ale Iweta..' - nie dokończyłam, bo przerwała mi. 'Ty się boisz. kurwa,Ty, Żaklina, Ty się boisz?!' - nie mogła wyjść z podziwu. wzięłam głęboki oddech, po czym cicho powiedziałam: 'boję się. jak cholera się boję. i Jego, i siebie, i tego wszystkiego..' - bo to tak na prawdę chyba jedyny powód, dla którego nie chcę przyjechać na święta do Polski. bo co niby mam mu powiedzieć? bo niby jak spojrzeć mu w oczy? bo jaką podjąć decyzję? || kissmyshoes |  |  |  |