 |
czasami sobie mysle, co by było gdybym cie nie pokochala. o czym bym myslala, z jakimi myslami i nadziejami codziennie sie budzila, o co prosila boga,co by bylo powodem moich usmiechow i lez. czy codziennie zalezalo by mi na dobrym makijazu i ciuchach, czy zamiast piatku wolalabym zwykly, szkolny dzien, czy chcialabym bezinteresownie chodzic do szkoly, co by wtedy stanowilo 90% moich mysli, czy zamiast tych mysli zajelabym sie czytaniem jakiejs nudnej ksiazki? trudno mi to sobie wyobrazic. ale.. jesli mialabym wolec zwykły, szkolny dzien od piatku i czytac jakas pouczajaca ksiazke to jestem z siebie dumna i ciesze sie ze cie kocham.
|
|
 |
Co to wszystko ma znaczyć
Zaczynając od tego: Co to znaczy, że jestem
dziewczyną chłopaka
po raz kolejny
Czy to oznacza, że powinnam myśleć już z tobą o wieczności
Tylko, że ja wcale nie myślę
wcale
Może powinnam to skończyć?
Najprawdopodobniej muszę o Tobie obsesyjnie myśleć
A nie myślę
Ale kiedy Cię widzę, uśmiecham się
I bardzo chcę Cię przytulić
I lekko pocałować
Tańczyć z Tobą przy księżycu, na łące
Albo nie.
Gdziekolwiek.
Na plaży, w domu, w szkole, na ulicy
Tylko z Tobą
Powiesz mi więc:
Na czym polega ta cała miłość?
|
|
 |
możliwe , że w pewien jesienny wieczór zatęsknisz za mną.. przez twoją głowę przeminą wspólne chwile niczym film w kinie , ale wiesz.. film można odtworzyć raz jeszcze , mnie już ' raz jeszcze ' nie będzie
|
|
 |
'Gdybym miała powiedzieć co mnie dziś najmocniej boli
Powiedziałabym, że słowa nieczułości
A gdy ktoś mnie spyta czego,
Czego się najbardziej boję
Powiem, że samotnych nocy i wojen'
|
|
 |
Wczoraj wieczorem, leżąc na łóżku doszłam do wniosku, że życie z czasem w ogóle się nie zmienia. Teraz chcę JEGO i tylko JEGO, a te kilka lat temu spełnieniem moich marzeń był ken, pasujący do mojej barbie. Pamiętam, gdy tupałam nogami i krzyczałam, błagając mamę, by mi go kupiła. Ta się zawsze zgadzała. Tak, i to właśnie jest jedyna rzecz, która się zmieniła - Teraz krzyczenie i tupanie nic nie da. Mama mi GO przecież nie kupi. Sama muszę zapracować na jego miłość.
|
|
 |
siedzę sobie w dresach. w okropnym podkoszulku w paski. słucham jakiś zamulających piosenek. i myślę o Tobie, wiesz? uśmiechając się do telefonu, z nadzieją, że niedługo dostanę odpowiedź.
|
|
 |
ciekawe o czym myślisz w tym momencie..
ja właśnie żuję gumę dla dzieci
przystawiam nos do szyby i tęsknie za tobą, wiesz ?
|
|
 |
i mam ochotę na gorącą czekoladę
i rozmowę z tobą
|
|
 |
Uśmiechniesz się. Tak samo jak wtedy, gdy pocałowałeś mnie pierwszy raz. Ja spuszczę wzrok i policzki znów zrobią mi się tak czerwone. Ty wtedy przejedziesz mi dłonią po policzku i zbliżysz swoją twarz do mojej, a mi wtedy serce zacznie bić jak oszalałe i będę jeszcze bardziej zawstydzona. I pocałujesz mnie, tak jak wtedy, tak zwyczajnie, po prostu... Tak jak całuje się ukochaną osobę
|
|
 |
"[...]Jedyne czego chciała to mieć kogoś, kto usiadłby z nią pod rozgwieżdżonym niebem i nic więcej...tylko żeby popatrzył jej w oczy i powiedział:'jesteś jedyną, jesteś tą której szukałem...[...]"
|
|
|
|